Na dzień dzisiejszy większość nowości związanych z branżą XR powstaje albo w odległej Ameryce Północnej albo równie odległej Azji. A tu nagle pojawia się Francja i startup Lynx.

Wczoraj w mediach pojawiła się tajemnicza informacja o nadchodzącej premierze nowego urządzenia AR/VR od firmy Lynx. Nie wiele na ten temat wiadomo, a wszystko owiane jest tajemnicą. Więcej informacji wypłynie dokładnie 3 lutego o 11:30 na konferencji SPIE w San Francisco. Konferencja ta przyciąga co roku firmy z branż biomedycznych, optycznych i laserowych. Może być więc ciekawie.

A wszystko zaczęło się na profilu portalu Twitter. CEO startupu Lynx, Stan Larroque zamieścił krótką informację wraz z linkiem kierującym na stronę projektu. Niestety informacji na niej jest niezbyt wiele poza tym, że będzie dostępny podgląd Live na serwisie YouTube.

lynx
Lynx

Ale analizując zdjęcie oraz słowa samego CEO na temat sprzętu, można wysunąć kilka teorii.

Get ready for innovations in optics, hardware and ergonomics that will open amazing opportunities in all industries

https://lynx-r.com/

Lynx ma mieć zastosowanie zarówno w technologii AR oraz VR. Jak więc połączyć je obie? Z wykorzystaniem technologii pass-through. Polega ona na przekazywaniu obrazu z naszego otoczenia przez zewnętrzne kamery znajdujące się na przodzie obudowy. Tak naprawdę wszyscy posiadacze gogli Oculus Quest, HP Reverb, Vive Cosmos czy nawet Gear VR powinni ją znać. Podgląd otoczenia w celu zaznaczenia aktywnego obszaru jest właśnie tym co chcą wykorzystać Francuzi. Jednakże w powyższych przykładach uzyskany obraz nie będzie zbyt pożyteczny jako narzędzie do rozszerzonej rzeczywistości. Jest to obraz w podczerwieni służący technologii śledzenia inside-out na poprawne lokalizowanie gogli w przestrzeni.

Inaczej miała się sprawa z GearVR. Obraz tam przekazywany był z kamery telefonu. Oczywiście w pełnym kolorze. Można znaleźć wiele filmów na serwisie YouTube gdzie developerzy pokazywali możliwości pass-through.

Pierwszy sprzęt standalone Mixed Reality? Chyba nie.

Lynx mają być także goglami “standalone” co jeszcze bardziej podsyca atmosferę. Rok 2019 pokazał, że rynek domaga się coraz więcej urządzeń, które nie wymagają podłączenia do komputera. Ale określenie, które zostało użyte na stronie nie do końca mi się podoba

Mowa o technologii Mixed Reality. Sytuacja analogiczna jak w przypadku okularów AR. Słowa te bardzo dobrze brzmią w ustach ludzi odpowiedzialnych za PR lecz często mijają się z rzeczywistością. Na domiar złego jeśli pójść drogą działu marketingu odpowiedzialnego za tą kampanię można im zarzucić kłamstwo. Jakby nie patrzeć Lynx nie będzie pierwszym sprzętem “standalone Mixed Reality” bo mamy już takie na rynku (Hololens 1/2, Magic Leap). A czy połączenie AR/VR można nazwać Mixed Reality? Pozostawię to bez komentarza.

Rzecz, o której w tym miejscu warto wspomnieć tyczy się przyszłości. Często o niej piszę i ją podkreślam. Lynx to kolejny przykład tego w jakim kierunku zmierzamy. Już John Carmack w jednym z wywiadów o tym wspominał. Firma Varjo także jest świetnym poparciem moich słów. Granica między technologiami AR, VR i MR zaczyna zanikać. Coraz częściej słyszymy o technologii X-Reality nie jako grupie ale jako bycie. I przypuszczalnie za kilka lat dojdziemy do punktu, w którym jeden sprzęt będzie realizował wszystko to co dzisiaj jest tak bardzo zróżnicowane.

Stream z imprezy będzie dostępny tutaj. My na pewno będziemy śledzić to wydarzenie i przekażemy Wam nasze wrażenia.