Portal scala technologie AR i VR w jedno doznanie. Stworzona przez nas aplikacja pozwala na przeniesienie się w dowolny, rzeczywisty lub wirtualny świat.

Od początku zaistnienia ARKit/ARCore w sieci zaroiło się od filmów ukazujących co nowego niesie ze sobą rewolucja pozbycia się markerów. Portal to chyba jednak najbardziej wyróżniający się pomysł. Te wirtualne drzwi pozwalają nam przenieść się do rozmaitych miejsc. Wiele osób oraz firm, zaczęło badać rynek pod kątem wykorzystania tego efektu.

Postanowiliśmy sprawdzić, a zarazem skonstruować demo, wykorzystując do tego znany wśród programistów Unity projekt Viking Village, przedstawiający pełnowymiarową wioskę vikingów.
Łatwo nie było, świat został zaprojektowany przy wykorzystaniu świetnych modeli oraz wielu efektów post, co wiązało się z mozolnym “przerabianiem” masy elementów tak, aby działały płynnie na mobile.

AR to, czy VR proszę Pana?

Zasada działania jest dosyć prosta, aczkolwiek niesie ze sobą jeden kluczowy element, bez którego nie ma prawa zadziałać. Mianowicie, odpowiednio skonstruowany materiał z shaderem na wirtualnych elementach, które istnieją w portalu oraz odpowiedni shader, na samych “drzwiach” portalu.
Cała filozofia opiera się na odpowiednim przełączaniu widoczności elementów wirtualnych i obrazu świata zewnętrznego, w odpowiednim czasie.

YesEyeSee

Spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, Czym jest sam portal? O ile stojąc przed nim mamy do czynienia z najczystszym AR, o tyle przekraczając jego granicę wchodzimy do wpełni wirtualnego świata. Co za tym idzie, przy wykorzystaniu np: GearVR można by się zastanowić, czy mamy tu do czynienia z VR? W zasadzie, w dużym uproszczeniu można przyjąć, że tak. Dosyć mocno ograniczona jest możliwość interakcji w porównaniu z Oculus czy HTC Vive, ale odczucie bycia w wirtualnej rzeczywistości jest naprawdę imponujące. Biorąc pod uwagę fakt, że przy odpowiednim poruszaniu się, cały czas widzimy nasze “drzwi” wyjściowe, które jak wycięte w przestrzeni, pokazują nam punkt powrotu.

Nie samym VR’em, VR stoi.

VR zazwyczaj kojarzy się z pięknie wymodelowanym światem, cudne światła i refleksy czy animacje. Ale w tym przypadku idealnie sprawdzi się fotografia 360 lub video sferyczne. Pozwolą to na wejście w świat rzeczywisty, ale przy wykorzystaniu technologii VR. Kojarzyć się to może z Incepcją (jeśli ktoś miał okazję widzieć). Generowany wirtualnie element portalu, pozwala nam na wejście w świat rzeczywisty, nagrany jako video 360.

Ale po co to komu?

Tak jak cała branża boryka się z tym pytaniem (zewsząd dochodzą głosy, że AR to tak naprawdę sterta świetnych dem, ale kompletnie nie funkcjonalnych, o czym piszemy w innym artykule), tak i te dema skłaniają do refleksji, gdzie je wykorzystać?
Po głębszym zastanowieniu się można znaleźć naprawdę wiele dziedzin, gdzie tego typu rozwiązanie zdadzą egzamin.
Eventy:
Już na pierwszy rzut oka, widać, że firmy eventowe mogą pozwolić sobie na poszerzenie swojej oferty i dodanie do niej możliwość poruszania się po wirtualnych światach (portali może być wiele na jednej powierzchni, gdzie każdy prowadzi w zupełnie inny świat) i połączenie tego z grywalizacją.
Biura podróży:
Jak wygląda Times Square w szczycie? Jak wysoko sięgają Petronas Towers w Kuala Lumpur? Czy plac św. Piotra faktycznie wygląda tak jak go opisują? Idealny sposób na ukazanie, poprzez video sferyczne, jak wyglądają poszczególne lokalizację, co może pomóc potencjalnego klientowi dokonać najwłaściwszego wyboru.
Hotele:
Problem z wyborem pokoju do rezerwacji? Już nie. Aplikacja pozwali na ustawienie portali, z wybranymi pokojami, po których możemy się swobodnie poruszać i ocenić, który będzie dla nas najlepszy.

… i wiele innych, nad którymi cały czas pracujemy.

Zasada marketingu mówi:
“Lepiej być pierwszym niż lepszym”A więc skontaktuj się z nami
My też to tworzymy