Piękny prezent pod choinkę dla posiadaczy tych gogli. Zapowiadany na OC6 system śledzenia dłoni będzie dostępny już w ten weekend.

Jest to chyba najbardziej wyczekiwana opcja tego roku. Pozwoli na pozbycie się kontrolerów i wykorzystanie naszych dłoni jak w realnym świecie. Aby można było już testować tą nowinkę musicie zaktualizować swoje gogle Oculus Quest do najnowszej wersji 12.

Po tym procesie pozostaje jedynie wejście w ustawienia i włączenie opcji Hand Tracking w kategorii ‘Experimental Features’. Od teraz możecie odstawić wasze kontrolery na bok i cieszyć się widokiem dłoni. Jednak na początku jak wiadomo nie będą one obsługiwały większości gier jakie posiadacie w swojej bibliotece. Programiści muszą zastosować SDK w swoich produkcjach, które na to pozwoli. Jednak już teraz możecie korzystać z tej opcji w natywnych aplikacjach, czyli:

  • główne menu wraz ze sklepem i biblioteką
  • przeglądarka Oculus
  • Oculus TV

Teraz oglądając swój ulubiony film bądź serfując po sieci nie musicie już sięgać po swoje kontrolery.

Pełne SDK wspierające Hand Tracking ma także zostać udostępnione w najbliższych dniach. Dzięki niemu deweloperzy będą mogli zastosować tą opcję w swoich aplikacjach. Rodzi się pytanie jakie produkcje pójdą na pierwszy ogień. Z pewnością będą to aplikacje społecznościowe. Autorzy Big Screen już zapowiedzieli wsparcie, podobnie jak Guy Godin i jego Virtual Desktop. Na pewno spodziewajcie się sporych aktualizacji na początku 2020 roku.

A zaczęło się od Nimble VR

Oczywiście nie wszyscy zdecydują się na ten krok. Opcja śledzenia dłoni jest przydatna przy korzystaniu w wirtualnym świecie z przełączników, suwaków i przycisków. Czekam z niecierpliwością jak TribeXR dokona aktualizacji. Na stole mikserskim przełączników nie brakuje.

We hope hand tracking will make VR more approachable for newcomers to try by removing the need to learn controller functions. And for those who own Quest, when the hardware melts away you can be fully immersed in the magic of VR while connecting with others in a seamless, intuitive way.

Oculus

Wszyscy z niecierpliwością czekają w jaki sposób wpłynie to na zachowania użytkowników i sposób interakcji z wirtualnym światem. Jest to jakby nie patrzeć milowy krok pomimo, że technologia śledzenia dłoni jest już dostępna od dłuższego czasu. Już w 2014 roku Oculus zainteresował się firmą Nimble VR, która pracowała nad takim systemem. Jednak wtedy wykorzystywali oni do tego sensory wykrywające głębokość. Dlatego nie mogła ona zostać zastosowana w goglach CV2 czy CV3. Nie była to jedynie kwestia oprogramowania ale także sprzętu.

AI – sztuczna inteligencja

To właśnie ona przyszła z pomocą. W 2016 roku na OC3, Michael Abrash podzielił się swoja wizją VR w 2021 roku. Wtedy właśnie śledzenie dłoni miało opierać się na specjalnych rękawicach z markerami. Jednak dwa lata później, w 2018 roku Facebook pokazał coś co Michael’owi się nie śniło. Nie dosyć, że pobili czas o 3 lata to jeszcze nie było miejsca na żadne rękawice czy markery.

Wszystko to dzięki zastosowaniu złożonych algorytmów AI i technologii machine learning (uczenie maszynowe). Zastosowali to o czym mówił Abrash jednak w celach nauki algorytmów jak wykrywać dłoń.