Niestety nie obejdzie się bez żółtego paska COVID. Ale Nvidia poszła po rozum do głowy i zrobi swoja imprezę online. Poza tym Talespin dostało worek pieniędzy na rozwój, a wasz pokój SteamVR Home może być kawałkiem świata Half-Life. Na koniec smaczek tego co nas czeka w erze 5G i całkiem sympatyczna gra, w której będziemy mogli rzucać… wszystkim.
E(X)p(R)esowy piątek #19
Wiosna za pasem, słońce na horyzoncie i piątek. No czego chcieć więcej. Tak na marginesie informacja dla wszystkich Panów. W niedzielę sklepy zamknięte, a w kalendarzu 8 marca. Czyli dzień naszych dam. Ze względu na to, że już teraz jest okazja ku temu, składamy wszystkim naszym czytelniczkom wszystkiego najlepszego. No i oczywiście nie może zabraknąć symbolu tego dnia, czyli…
Żółty pasek COVID.
Google I/O 2020 odwołane
Jeśli ktoś spodziewał się, że ta impreza stanie się wyjątkowa i odbędzie się bez zakłóceń, żyje w innej przestrzeni. W ślad za pozostałymi masowymi imprezami Google niestety także ugiął się pod presją panującego wirusa
Due to concerns around the coronavirus (COVID-19), and in accordance with health guidance from the CDC, WHO, and other health authorities, we have decided to cancel the physical Google I/O event at Shoreline Amphitheatre (…) Over the coming weeks, we will explore other ways to evolve Google I/O to best connect with and continue to build our developer community. We’ll continue to update the Google I/O website.
Oficjalne stanowisko organizatora
Wszyscy, którzy nabyli już bilety na to wydarzenie otrzymają pełne zwroty do 13 marca 2020 roku. Wielka szkoda bo kto jak kto ale akurat Google ma wiele ciekawego do powiedzenia w dziedzinie rozszerzonej rzeczywistości. Nie mamy żadnych przecieków odnośne tego co miało być pokazane ale i tak wielka szkoda. Jednak jest światełko w tunelu. Google zasugerowało, że możliwe jest przeprowadzenie konferencji w nowej, streamowanej formie. Tak naprawdę to już się to dzieje. Z tym, że zrobi to Nvidia.
Nvidia GTC odbędzie się … online
Nvidia GPU Technology Conference (GTC) jako chyba jedyna, masowa, technologiczna impreza odbędzie się. Szok! Tyle tylko, że w formie livestreamu. Dobre i to.
This decision to move the event online instead of at the San Jose Convention Center reflects our top priority: the health and safety of our employees, our partners and our customers
Oficjalne stanowisko organizatora
Władze firmy zdecydowały się, że impreza będzie miała formę materiału video na żywo, na którym zaprezentowany zostanie keynote z udziałem CEO Jensen Huang. Dodatkowo zostaną zaprezentowane wcześniej nagrane wystąpienia wszystkich prelegentów zaproszonych na imprezę. Oczywiście tak jak w przypadku Google I/O Nvidia zwraca wszystkie koszty związane z wejściówkami.
No, to na razie wszystko jeśli chodzi o smutne wiadomości. Przejdźmy do tej milszej części.
Talespin dostaje granty w wysokości $15 mln dolarów
Pierwszy raz słyszycie o Talespin? No to krótkie wyjaśnienie: Talespin to platforma, która pomoże w wielu aspektach relacji interpersonalnych. Innymi słowy jest to środowisko VR do trenowania tzw. miękkich umiejętności. Więcej przeczytacie w naszym artykule Talespin pomoże w kontaktach interpersonalnych.
Naukowcy biją na alarm, że świat nas otaczający mocno wpływa na nasze emocje oraz sposób w jaki budujemy relacje z otoczeniem. Nie wygląda to dobrze. I paradoksalnie to właśnie ten technologiczny świat może nam pomoc. Talespin stara się to zrobić. A robi to tak dobrze, że firma otrzymała wsparcie finansowe. Zebrała $15 mln dolarów na dalszy rozwój technologii XR. Dostawca oprogramowania Cornerstone OnDemand poprowadził rundę finansowania i ogłosił stałą współpracę z twórcami Talespin. Jakby tego było mało HTC także włączyło się do działania i wsparło projekt. Z takim zapleczem można naprawdę dużo zdziałać.
Twórcy Talespin twierdzą, że firmy skłonne są zapłacić za tego typu platformy VR czy AR. Koszty są o wiele niższe niż wysyłanie pracowników na tego typu szkolenia odbywające się w “realu”. Podstawowym ich problemem jest stworzenie rzeczywistego otoczenia wraz ze scenariuszem. do którego zostaje wrzucony pracownik. VR daje o wiele większą elastyczność, nie wymaga realnej przestrzeni i nie obarcza kosztami podróży. Nic tylko brać.
More and more organizations are using XR solutions to train employees (…) With advancements in AI and NLP, we predict this technology will be utilized across the employee life cycle to practice and measure key skills. Soft skills like communication and leadership, in particular, are increasingly needed in workplaces, yet harder to test and train
Kyle Jackson, CEO
Trzymamy kciuki za dalszy rozwój. Może i w Polsce pojawią się takie projekty lub ktoś zdecyduje się na wdrożenie Talespin. A może ma to już miejsce? Dajcie znać jeśli coś o tym wiecie. Lubimy takie smaczki. Ale zmieniamy temat na trochę bardziej post apokaliptyczny.
Wasz SteamVR przeniesie was do HL: Alyx
Ostatnio odnoszę wrażenie, że COVID i HL:Alyx walczą o miano najczęściej cytowanych nazw w sieci. Panika na temat jednego i drugiego pomału osiąga pułap, który może być nie do zaakceptowania dla co poniektórych. Musicie być twardzi i silni. Wszystko przemija. Z tym, że nie liczyłbym na rychłe zakończenie sagi COVID i HL. No dobra, do rzeczy.
Dla wszystkich szczęśliwców, którzy zakupili grę w przedsprzedaży firma Valve ma niespodziankę. Otóż wprowadziło dwa środowiska z gry do aplikacji SteamVR Home. Za nim jeszcze gra ujrzy światło dzienne już teraz możecie mieć na nią mały podgląd.
Valve udostępnia dwa otoczenia: Russell’s Lab i City 17 Alleyway. Obie lokacje mogą być włączone poprzez menu SteamVR.
Nie kupiliście gry w przedsprzedaży? Nie martwcie się, jest też szansa żebyście także mogli ujrzeć kawałek świata HL. Wystarczy że dołączycie do udostępnionego pokoju przez osobę, która ją posiada. Ktoś powie “No i co z tego? Przecież tam nawet się nie postrzela”. Nie bądźmy ignorantami, to trochę jak z fanami Gwiezdnych Wojen i Apple. Cokolwiek nie pokarze się z tym logiem, fani szaleją.
Z drugiej strony trzeba pamiętać, że od ostatniej premiery gry ze świata Half-Life minęło trochę czasu więc też nie dziwi fakt całego szumu. No i oczywiście smaczku dodaje fakt, że to VR. Aczkolwiek ze sprzętem może być delikatny problem ( pamiętacie o 9 marca? ). Tak czy siak gra zapowiada się hitem 2020 roku. Podobnie jak zabawa w Dobrego Goliata.
Porzucamy ludźmi?
“Zabawa w boga” to określenie, które niesie ze sobą nutkę szaleństwa i sadyzmu. Wszak będąc Bogiem możemy wszystko. Pierwsze takie zabawy miały miejsce w grze Black&White. Tutaj jest podobnie ale trochę inaczej. Zamiast bogiem jesteśmy olbrzymem (rzeczonym Goliatem), a zamiast chronić ludzi używamy ich jako broni. Genialne, prawda?
Jaki sens to wszystko ma? Wyobraźcie sobie, że nie wiadomo skąd i dlaczego atakują Was hordy małych ludzi. Niosą ze sobą niezliczone rzesze oręża i chcą z Was przerobić na wykałaczki. Co więc pozostaje? Nic innego jak wyłapywanie ich jeden po drugim i sprawdzanie ich zdolności lotu w przestrzeni powietrznej.
Good Goliath to gra w stylu “tower defence” gdzie wieżą jesteśmy my. A naszymi przeciwnikami to wszelkie życie tj. wieśniak z widłami, kawalerzysta czy coś na wzór chochlika. Cały przekrój bajek. Za to naszą bronią jest… wszystko. Praktycznie każdą rzecz jaką możemy pochwycić w nasze gigantyczne łapska staje się śmiertelną bronią. Zabawa może być całkiem przyjemna. Ale przyjdzie nam na nią chwilę poczekać. Premiera zapowiedziana jest na lato tego roku. Gra wystartuje jednocześnie na PSVR oraz platformy Oculus i HTC Vive, czyli Steam i Oculus Store. Jednak nie rońcie łez z tego powodu. Zobaczcie jaka przyszłość Was czeka.
5G rządzi, 5G radzi, 5G nigdy cię nie zdradzi
Zero gadania. Rezerwujcie 3 minuty, wyłączcie telefony i oglądajcie.
Prawda, że bajka? Podobało się czy jednak przeraziło? Faktycznie można mieć mieszane uczucia w związku z tym co nas “może” czekać. Z podkreśleniem słowa “może”. Powyższe video zostało mocno przejaskrawione ale kilka smaczków bym przetestował. Ale teraz ochłońcie, chwyćcie z powrotem telefony, bierzcie się do pracy bo fajrant za pasem.
A tymczasem… nie E(X)p(R)esowego weekendu Wam życzymy.