Czy technologia MR może być tania i kosztować mniej niż $50 dolarów? Czy Passthrough na markerach może być określane jako Mixed Reality? ZapBox po raz kolejny oferuje produkt, który ciężko scharakteryzować, ale który ma szansę na sukces.

Zacznijmy od tego czym jest ZapBox. Autorem tego projektu jest firma Zappar mająca na swoim koncie całą masę projektów związanych z rozszerzoną rzeczywistością. Ale chyba największą sławę przyniósł im projekt ZapBox ogłoszony w 2016 roku. Był to pierwszy, kartonowy zestaw do (jak określa to firma i z czym można by polemizować) doświadczeń Mixed Reality. Karton, $40 dolarów i macie namiastkę Hololens. Nie, nie do końca tak to wygląda. Ale nie ma to jak siła marketingu. Dokładnie to samo oferują w swoim najnowszym produkcie, którego kampania na serwisie Kickstarter właśnie się rozpoczęła.

System (bo można to tak nazwać) składa się z kilku elementów. Pierwszym z nich jest specjalny uchwyt na telefon, który zakładamy na głowę. W ten sposób mamy wrażenie, że nosimy coś co przypomina okulary albo lekki headset. Kolejnym elementem jest soczewka szerokokątna którą nakładamy na aparat naszego telefonu. Pozostałe elementy to zwykłe markery służące lokalizacji w przestrzeni naszych rąk i innych elementów. Zapewne już domyślacie się jak tak naprawdę to działa. Dzięki specjalnemu oprogramowaniu markery są rozpoznawane i w ten sposób trackowane. I o to proszę… Mixed Reality dla tych biedniejszych. Ale czy to nie nadużycie?

“Prawie jak MR”

Czytając notkę prasową natkniemy się na takie stwierdzenia jak:

… an almost uninterrupted peripheral view of the real world.

Czy:

… naturally blends into the immersive content displayed in front of the user in 3D.

Albo:

… allows for fully opaque content and true blacks

To wszystko prawda z tym, że czy produkt ten można określać jako Awesome Mixed Reality for $40? (nagłówek z kampanii) Z ceną się zgodzę, jest awesome, ale z tym drugim członem nie do końca. No dobra, na bok dywagacje i zabawy słowne. Czy ma to szansę znaleźć odbiorców. Śmiem twierdzić, że tak. Cena pozwala nawet na zakup od niechcenia, dokładnie tak samo jak robimy to wiele razy będąc w markecie. Kupujemy coś co pewnie nam się nie przyda, ale to kosztuje tak mało, że nasz budżet tego nie odczuje. Ale czy ten produkt ma szansę zmienić technologię. Śmiało powiem, że nie.

We wanted developers to be able to explore the possibilities of immersive 6-DoF MR and VR  experiences, without the high cost of entry for dedicated hardware. All-new ZapBox offers a great balance between affordability and capability that lets Unity and ZapWorks users create the impactful experiences they want

Simon Taylor, R&D Zappar

Ale to nie jest tak, że torpeduje go kompletnie. Projekt ma duży potencjał i widzę tutaj zastosowanie chociażby w edukacji. Tanie, lekkie i mało skomplikowane zestawy sprawdzają się w szkolnych ławkach. A prezentowanie kontentu w 3 wymiarach potrafi lepiej dotrzeć do młodego odbiorcy.

Także może w tym szaleństwie jest metoda.