A gdyby tak móc zmapować całe pomieszczenie wraz z elementami wystroju i zamienić je w wirtualną przestrzeń? Immersja i nawet haptyka na najwyższym poziomie gwarantowana.
To co pokazał na swoim profilu Twitter Greg Madison może naprawdę zrobić olbrzymie wrażenie. Na co dzień Greg zajmuje się projektowaniem aplikacji XR dla Unity Labs. Często dzieli się efektami swoich prac na swoim profilu. A poniżej jego ostatnie dokonanie. Immersja na najwyższym poziomie.
Jak naprawdę nazwać to co widzimy? Bo można rzec, że ocieramy się o technologię Mixed Reality. Ale jest to nic innego jak perfekcyjnie odwzorowane fizyczne mieszkanie w wirtualnej rzeczywistości. Greg nie ujawnia czy wykorzystał do tego narzędzia do mapowania przestrzennego. Widać jednak, że postanowił mocno przyłożyć się do tego zadania. Dzięki temu niemalże każdy element przestrzeni czy mebel może stać się interaktywnym obiektem.
Interaktywna mapa znajdująca się na blacie stołu to rozwiązanie przypominające technologie AR czy MR. Interaktywna partytura z nutami, której stron nie trzeba przekręcać. Wystarczy jedynie przesunąć palcem aby zmienić strony jak na tablecie. Rodzi się pytanie czy da się wykorzystać tego typu projekty w rzeczywistym zastosowaniu? I czy w tym przypadku mamy jeszcze do czynienia z wirtualna rzeczywistością?
Reality Rebels
A co byście powiedzieli na mechanizm, który mógłby zamienić wasze mieszkanie czy biuro w arenę rozgrywki VR? Ułatwiło by to tworzenie przestrzennych doświadczeń VR (Location Based Entertainment). Firma Reality Rebels już pracuje nad takim mechanizmem o czym pisaliśmy w artykule Reality Rebels przekształci pokój w arenę VR
Po wyznaczeniu za pomocą Guardian System granic, w których możemy się poruszać, naniesione zostaje otoczenie wirtualne. Proceduralnie generowane ściany tworzą nam zamkniętą przestrzeń, która wyznacza nam obszar gry. Nic nie stoi na przeszkodzie aby łączyć kilka poziomów w jedną całość np. przy wykorzystaniu wirtualnej windy czy teleportu. W ten sposób otrzymujemy całkiem pokaźną ilość map.
Greg Madison jednak idzie krok dalej. Do każdej powierzchni może zostać przypisana jakaś funkcjonalność. Interaktywna mapa, panel sterowania na ścianie czy wirtualny telewizor z filmami aplikacji Bigscreen powoduje, że możemy poczuć się jak w filmie gdzie immersja jest na niespotykanym poziomie.
Tego typu projekty dzisiaj stanowią jedynie zabawkę dla deweloperów i maniaków technologicznych. Ale pokazują wyraźnie do czego możemy wykorzystać dzisiejsza technologię.