Każdy widział już chyba dziesiątki jak nie setki filmów przedstawiających przeróżne możliwości technologii AR i VR. Jednak stanowią one odosobnione byty, działające w swoich sferach użyteczności. Firma Leap Motion chce to zmienić i je połączyć.

Leap Motion zasłynęło ze swojego kontrolera do śledzenia ruchu dłoni. Przez ostatnie kilka lat rozwijali swój produkt z dość sporym powodzeniem. Ale ostatnio głośno się zrobiło w związku z ich nowymi publikacjami video, w których używają pojęcia “mirrorworlds“. Rysuje się w nich obraz niedalekiej przyszłości w której starają się połączyć dwie, dzisiaj odmienne technologie w jedną.

“AR and VR are often presented to the public as separate, even competing technologies. Ultimately though, devices will be able to span the entire continuum, from AR to VR and all of the rich shades of reality in between,”. Keiichi Matsuda, v-ce dyrektor odpowiedzialny za design.

Jak czytamy, AR i VR zazwyczaj prezentowane są jako osobne, często konkurujące ze sobą technologie. W końcu jednak urządzenia będą w stanie pokryć całą przestrzeń AR i VR wraz z ich pełnym bogactwem odczuć.

Keiichi Matsuda dodaje także, że w najbliższym czasie będziemy cały czas przemieszczać się pomiędzy tymi dwoma światami, zmieniając rzeczywistość dopasowaną do Nas. Będziemy mogli płynnie przemieszczać się, budować i zmieniać otoczenia, gdzie fizyczne obiekty i ludzie, będą się płynnie przenikać z ich wirtualnymi odpowiednikami.

Matsuda podaje przykład w materiale video gdzie ludzie zostają zmapowani w świecie rzeczywistym, a następnie przekształceni w wirtualne obiekty.

“Mirrorworlds immerse you without removing you from the space. You are still present, but on a different plane of reality,” (Mirrorworlds zatapia cię ale nie usuwa z przestrzeni. Cały czas tam jesteś ale na innym poziomie rzeczywistości). Keiichi Matsuda.

Odważnie ale sensownie

Faktycznie cała branża XR skupiona jest na rozwoju przypominającym wielką układankę. Każdy dorzuca swój klocek ale nie wpływa on na całość. Leap Motion chce to zmienić i ich wizja jest naprawdę odważna. Wszystko wskazuje na to, że nie jest ona oderwana od rzeczywistości. Najwięksi gracze już zaczynają pomału przełamywać barierę wykluczania swoich produktów i pracują nad jednym standardem VR, OpenVR. A to mały krok w kierunku połączenia sił.