Aż trudno w to uwierzyć, że żegnamy taki sprzęt jakim były pierwsze gogle HTC Vive. Przecież całkiem nie dawno stanowiły one marzenie każdego fana technologii VR. To jednak pokazuje zabójcze wręcz tempo rozwoju.
Wszystko zaczęło się w 2016 roku, kiedy firma HTC ogłosiła wejście na rynek konkurenta dla gogli Oculus Rift, które miały premierę w tym samym czasie. Za “jedyne” $800 dolarów można było nabyć nowy produkt, który nie był sukcesem jedynie HTC, ale partnerstwa HTC i Valve. I jak się potem okazało to był olbrzymi sukces.
Konkurencja była bezsilna. Facebook w pierwszych wersjach swoich gogli Oculus nie oferował kontrolerów (o dziwo). Przegrywał także na polu skali rozgrywki. System latarni HTC dawał naprawdę spory obszar, na którym śledzone były gogle. I chociaż FB naprawił ten błąd po krótkim czasie, a także obniżył cenę Rift’a, poniżej ceny Vive i tak nie pomogło to w przebiciu oferty HTC.
Zejście z półek sklepowych pierwszej wersji Vive nie oznacza, że znikną one kompletnie z rynku. Ich parametry, chociaż nieporównywalne do dzisiejszych gogli, dają naprawdę świetną zabawę. Są wykorzystywane na szeroką skalę w wielu arenach VR ze względu na obecną cenę oraz solidność. A te trzy lata pozwoliły na wyeliminowanie wszystkich chorób dziecięcych w oprogramowaniu.
Odświeżona oferta
Firma zdecydowała, że w ten sposób chce “oczyścić” swoją ofertę. Dalej pozostają w niej gogle HTC Vive Pro oraz nowe HTC Vive Pro Eye. Jednak w tym przypadku są to gogle klasy premium więc miejsce pierwszej wersji Vive zajmą niewątpliwie Vive Cosmos.
Firma także odniosła się do swojego systemu śledzenia bazującego na latarniach. Gogle Cosmos korzystają z systemu inside-out jednak istnieje także możliwość aby korzystały z latarni. Pamiętać także należy, że nowe gogle Valve Index także z nich korzystają. A Valve to dobry partner, którego nie można zostawić. Tym samym SteamVR pozostaje w grze.
We currently don’t have a plan to abandon SteamVR Tracking in any way, shape, or form. (…) Valve is a very good partner and we’ll continue to enjoy the benefits of that partnership
Dan O’Brien, HTC General Manager
Zrobiło się trochę smutno i nostalgicznie. To przecież raptem tylko 3 lata. Gdzie te czasy kiedy sprzęt komputerowy służył latami i był cały czas w formie. Ale z drugiej strony dzięki temu każda kolejna generacja produktów jest jeszcze doskonalsza i nie czekamy na nią dekady. Dzieje się to już, tu i teraz. A uwierzcie mi, stare, poczciwe Vive długo jeszcze będą w grze.