Wycieka coraz więcej informacji na temat nowego headsetu Pico 4. Nie pochodzą one od samego producenta, jednak wszelkiego rodzaju zgłoszenia do regulatorów są podstawą do tego, aby wierzyć, że nadciąga premiera.

A wszystko zaczęło się w lipcu, kiedy wyszły na jaw dokumenty zgłoszeniowe dotyczące nowego kontrolera od Pico, a także zmian w konstrukcji headsetów.

W Pico 4 zastosowana zostanie optyka typu ‘pancake‘ co wpływa na kilka parametrów. Pierwszym z nich jest zmniejszenie samego urządzenia (grubość headsetu), ponieważ zniwelowana zostaje odległość pomiędzy soczewkami, a wyświetlaczem. Drugi wynika z pierwszego, czyli waga urządzenia. Mniejszy dystans to mniej materiału. W dokumentach wymieniony został także kontroler, którego wygląd także został zmieniony. Jednak najciekawsze dopiero teraz, bo automatyczne IPD to rzadkość w tej klasie urządzeń.

Oj będzie konkurent dla Mety

Wszystkie informacje pochodzą z organizacji Bluetooth Special Interest Group (SIG).  To organizacja normalizacyjna nadzorująca rozwój standardów Bluetooth oraz udzielanie producentom licencji na technologie Bluetooth i znaki towarowe. Jest niekomercyjna i działa już od 1998 roku. Na jej stronie pokazały się zapisy dotyczące zgłoszenia dokonanego przez Qingdao Chuangjian Weilai Technology Co., Ltd. Nikomu nie znana firma, ale umówmy się, że stoi za tym ByteDance, właściciel TikTok’a oraz Pico.

Phoenix is Pico 4rd generation 6DOF head and controllers Premium VR All-in-one headset after Pico Neo 3.

The minimum display and optics making smaller, the higher resolution display and more clearest optics making more impressive vision experience. As a basic all-in-one device, it integrates a high quality RGB camera to unlock a new level Mix-Reality experience, the eye and face tracking making a more real avatar, the wide band LRA included in the controller to make the haptic experience more immersive.

With four cameras and many other sensors to enable not only head inside-out tracking , but also dual 6DOF controllers and hands gesture tracking at the same time, it includes automatically hardware IPD adjustment to adaptive user’s IPD to more accurate and comfortable vision experience

Pierwsza rzecz jaka wpada w oko to sama nazwa, Phoenix. Tak zapewne nazwano wersję testową czwartej generacji headsetu Pico. Dalej mowa o optyce, o której już wiedzieliśmy, ale 3 akapit jest najważniejszy. Otóż, według tego zapisu, Pico 4 będzie posiadał automatyczne ustawianie IPD.

Tylko Varjo Aero to potrafi

Czemu jest to taki istotne? Z dwóch powodów. Pierwszy z nich to fakt, że ustawiane IPD w ogóle będzie. Jak wiemy co poniektórzy producenci decydują się na stałe, uniwersalne położenie lub dostarczenie maksymalnie 3 zakresów do wyboru (Pico 3 czy Quest 2). A drugi to, automatyzacja. Na rynku tylko jeden headset posiada automatyczne IPD, Varjo Aero. Jednak, jeśli porównać półkę cenową to wnioskować można, że Pico idzie na całość, bo Aero to koszt ~$2000 dolarów.

Nie mniej ważną informacją jest zastosowanie kamer RGB dla śledzenia inside-out. Oznacza to ni mnie ni więcej, że będziemy mieli do czynienia z pełnym doświadczeniem Mixed Reality. Zaczyna sią ostra walka pomiędzy Quest Pro, a Pico. Z tym, że Pico ogłosiło czwartą generację już w tym miesiącu, a na headset od Mety musimy poczekać jeszcze minimum miesiąc.

Ale ostateczna bitwa rozegra się w momencie podania cen. Pico ogłosiło, że wrześniowe egzemplarze będą sprzedawane po zaniżonej cenie. Pytanie czy obniżka przebije granicę $400 dolarów, czyli poziom Meta Quest 2 i czy Pico w końcu stanie się prawdziwym konkurentem dla Mety.