Sprzęt ten nie boi się żadnej pracy i znaleźć go można wszędzie, od sal operacyjnych, poprzez parki maszynowe czy place budowy. Zazwyczaj wysoko nad powierzchnią ziemi, teraz dla odmiany powędrował do szybów kopalnianych, aby pomagać górnikom.
W dobie kryzysu paliwowego, kopalnie, w tym węglowe zyskują na popularności. Pomimo walki na rzecz paliw odnawialnych, węgiel nieustannie broni swojego miejsca w szeregu. I jak się okazuje technologicznie także stara się dorównać najlepszym, dzięki Microsoft Hololens.
A wszystko to w celu jak największego zabezpieczenia pracowników w trakcie prac z materiałami wybuchowymi. National Speleological Society (NSS) razem z centrum Cambrian R&D opracowali unikatową aplikację. Przeznaczona jest ona do okularów Hololens 2 w celu bezpiecznego przeprowadzania kontrolowanych eksplozji. Zaprojektowali oni specjalny uchwyt, dzięki któremu standardowe okulary mogą być zamontowane na kasku. Nie skorzystali już z gotowego rozwiązania jakim jest kask Trimble najprawdopodobniej ze względu na koszty oraz słabą dostępność. Dzięki okularom mają oni ciągły dostęp do aplikacji MOSS (Miner Operated Survey System), który pozwala zaplanować całą operację w sposób bezpieczny.
MOSS to system wykorzystywany przez górników do bardziej efektywnego prowadzenia kontrolowanych wybuchów. Umożliwia na optymalne i automatyczne lokalizowanie otworów wiertniczych na przodku kopalni. To nie tylko zmniejsza czas potrzebny na rozstawienie ładunków, ale także zwiększa bezpieczeństwo. Według zespołu badawczego Cambria, proces ten w połączeniu z Hololens 2, podnosi wydajność o ponad 15%.
Czarne złoto wydobywane szybciej i wydajniej
In the underground mining environment, the face is most often the most dangerous place to be, because it is normally unbolted and unscreened until the very end of the workflow. Because of that, there’s a higher chance of rockburst and other accidents by being susceptible to falling rock or any other kind of movement.
Matthew Brown, NSS Manager
Standardowa praca przy wyburzaniu kolejnych ścian polega na nanoszeniu na nie punktów specjalnym sprayem. Jak podaje producent oprogramowania, z wykorzystaniem Hololens 2 staje się to zbędne. Punkty wraz z miejscami w których powinny znaleźć się otwory na ładunki wybuchowe wyświetlane są jako hologramy na ścianie. Operator widząc je jest w stanie pokierować dalej maszyną odpowiedzialną za ten proces. Nie ma jednak słowa na temat otoczenia w jakim pracują okulary.
Hololens 2 nie lubi zbytnio ciemności, zwłaszcza kiedy używamy procesu mapowania przestrzeni. Druga sprawa to zakres działania kamer. Operator musi być nie dalej niż około 5-6 metrów od ściany. Inaczej okulary nie mają szans na poprawne wykrycie ściany. Nasuwa się także pytanie o działanie ich w dosyć ciężkich i surowych warunkach. Mowa tutaj o wszędobylskim pyle, który nie służy elektronice.
Praca, która do tej pory zajmowała minimum godzinę może zostać skrócona do 10 minut. To przekłada się na realne koszty wydobycia, a one ratować mogą niejeden budżet domowy. Chociaż nie jestem zwolennikiem palenia czarnym złotem, każda poprawa bezpieczeństwa z wykorzystaniem technologii XR jest mile widziana.