Kiedy Facebook ogłosił, że kończy wspieranie Oculus Go, jednym z argumentów był system 3DoF, który odchodzi do lamusa. Podobnie było z Gear VR i Daydream. Ale jak się okazuje Chińczycy uważają inaczej.

Od 2019 roku Pico radzi sobie na wielu rynkach całkiem przyzwoicie. Jego głównym celem od początku nie był rynek detaliczny czy konsumencki. Skupiali się przede wszystkim na branżach technicznych i szkoleniach. Aczkolwiek konkurencja w postaci chociażby Oculus Go na pewno nie pomagała. W momencie ogłoszenia headsetu Neo 2 oraz powolnemu wygaszaniu Oculus Go przez Facebook wydawać by się mogło, że era 3DoF zostaje zakończona. Aleśmy się mylili.

Pico G2 4K

Chińczycy właśnie ogłosili dwa nowe modele: Pico G2 4K S i Pico G2 4K Enterprise. Jeśli czujecie się zagubieni to uspokajam, że tak naprawdę nie różnią się one wiele od siebie oraz od swojego poprzednika, G2 4K. Dalej mamy do czynienia z rozdzielczością 3,840 × 2,160 i około 100 FOV. I oczywiście dalej mamy system 3DoF. Więc po co to wszystko?

Jak twierdzi firma modele te powstały w związku z wymaganiami jakie stawiali przed nimi konsumenci. Pico cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem, więc postanowiono go odświeżyć. A dokonano tego poprzez zwiększenie pamięci RAM oraz dysku. I tak:

  • Pico G2 4K S: 4GB RAM i dysk 128 GB
  • Pico G2 4K Enterprise: 6GB RAM i dysk 128 GB

Dodatkowo model Enterprise został wyposażony w kamerę RGB więc jego wykorzystanie jest szersze. Ale to nie wszystkie zmiany jakich dokonano. Powiększono także baterię o ponad 20%. Jak twierdzi producent zwiększa to długość pracy o dwie do pięciu godzin. Z tymi pięcioma godzinami to bym uważał, bo nawet matematycznie się to nie spina. Ale nie ma jak dobry PR.

Luka po Oculus Go wypełniona

Oczywiście należy uważać z określeniem tego sprzętu jako “4K”. Jest to całkiem sprytny zabieg marketingowy, ponieważ headset wyposażony jest w jeden wyświetlacz o łącznej rozdzielczości 4K. Tak więc na jedno oko przypada dokładnie połowa rozdzielczości horyzontalnej.

Pico
Pico

Ceny sprzętu prezentują się całkiem przyzwoicie, bo model G2 4K S jest dostępny za $375 dolarów. Model Enterpise będzie dostępny w Q3 2020 roku za $450 dolarów.

W pierwszym momencie taki ruch może się wydawać samobójczy, ale po głębszej analizie można wywnioskować, że Chińczycy wiedzą co robią. Sprzęt niedrogi, lekki i kompaktowy idealnie sprawdza się w branży szkoleniowej. Kiedy Facebook ogłosił zakończenie wspierania rozwoju Oculus Go można było słyszeć głosy zawodu. Wiele osób rozpoczęło poszukiwania alternatyw dla tworzenia szybkich projektów i doświadczeń VR dedykowanych dla branży szkoleniowo-edukacyjnej. Pico wpisuje się tutaj jak ulał. Jeśli więc boicie się, że któregoś dnia wasze Oculusy odmówią wszelkich aktualizacji, właśnie znalazła się dla was alternatywa.