Poruszanie się w świecie VR to temat rzeka. Najbardziej popularne są dwie metody, teleportacja oraz płynne przemieszczanie się. Mamy też urządzenia zewnętrzne pomagające jeszcze lepiej oddać ruch fizyczny w świecie wirtualnym. Dołącza do nich KAT Loco, który właśnie osiągnął założony budżet w kampanii crowdfoundingowej.

Pisaliśmy o takich urządzeniach jak 3dRudder, czy Cybershoes. Każde z nich na swój sposób stara się oddać ruch fizyczny w przestrzeni wirtualnej. Mamy też na rynku szereg bieżni, po których poruszamy się w specjalnych butach. Jednak ich gabaryt dyskwalifikuje je w użytkowaniu domowym. Producenci KAT Loco troszkę inaczej podeszli do problemu. Na pierwszy rzut oka wydaje się on dosyć osobliwy jednak pójście w tym kierunku może mieć sens.

KAT Loco wykorzystuje technikę podobną do techniki Mo-Cap. Cały system opiera się o 3 czujniki. Dwa z nich zakładane są na kostki, a trzeci do pasa. Pozwala to na śledzenie ruchów ciała, które potem przekładane są na ruch w wirtualnej przestrzeni. Na chwilę obecną system oferuje jedynie poruszanie się do przodu, które polega na bieganiu w miejscu. Producent docelowo musi zaoferować jednak trochę więcej. Grając chociażby w dowolny tytuł FPS poruszanie się do tyłu, czy na bok powinno być naturalne i oczywiste. Nie wiemy w jaki sposób będzie to realizowane, ale przypuszczalnie zestaw będzie powiększany o kolejne czujniki. System oferuje także opcję ‘Cruise Control’, w którym gracz nie musi fizycznie poruszać nogami. W takim przypadku ruch odbywa się w jednym, stałym kierunku ze stałą prędkością. Więc jeśli trafimy na dosyć sporej wielkości mapę, na której musimy przemierzać spore odległości może się to okazać wygodne.

KAT_Loco_2

KAT Loco wystartował z kampanią, która po 24 godzinach uzyskała założony budżet $50,000 dolarów. Pierwsze urządzenia powinny trafić do odbiorców już w sierpniu tego roku. Jesteśmy bardzo ciekawi recenzji.