To była tylko kwestia czasu, aczkolwiek przyszło nam dosyć długo czekać. PSVR może nie było najpopularniejszym sprzętem VR na rynku, jednak tym samym konsola od Sony była łakomym kąskiem, w porównaniu do konkurenta od Microsoft. I było do przewidzenia, że Japończycy z pewnością otworzą bramy VR dla nowej konsoli PS5.
W trakcie konferencji prasowej Sony na targach CES, firma w końcu ujawniła, że trwają prace nad nowym zestawem VR dla najnowszej generacji konsol. I tak jak pierwsza iteracja nie błyszczała nazwą tak i druga nie owija w bawełnę… po prostu: Playstation VR2. A co już wiemy?
- Wyświetlacz: OLED HDR, 2,000 × 2,040 (na oko)
- Odświeżanie: 90Hz, 120Hz
- FOV: 110 stopni
- Porty: USB-C
- Śledzenie: Inside-out
- Kamery: 4 szt. IR, 2 wewnętrzne, 2 zewnętrzne
Jednak diabeł tkwi w szczegółach.
Renderowanie skupione
Foveated rendering staje się coraz bardziej popularny. Technika ta pozwala na wyświetlenie obrazu o najwyższej rozdzielczości tylko w obszarze widzialnym. Reszta, czyli widzenie peryferyjne może zostać “przycięta”. Wpływa to na ogólną wydajność działania systemu bo nie obciąża go w całym zakresie rozdzielczości. To także pozwala na uzyskanie większych wartości odświeżania.
Jednak najważniejszą informacją jest przejście do lamusa kamery PS Camera. To właśnie ona była odpowiedzialna do tej pory za śledzenie headsetu PSVR w przestrzeni. I nie ukrywam działała słabo. Cieszy zatem fakt, że Sony postawiło na sprawdzony sposób śledzenia czyli inside-out. Odpowiedzialne mają być za to dwie zewnętrzne kamery co też mnie zmartwiło. Jak to się mówi: co cztery to nie dwie. Większość gogli VR na rynku posiada 4 kamery śledzące skierowane po przekątnych. Jak poradzą sobie dwie? Zobaczymy.
Będzie jaśnie ji prościej
High dynamic range to kolejna nowość, która stawia Playstation VR2 coraz wyżej w hierarchii. Technika ta nie była jeszcze stosowana w żadnym sprzęcie komercyjnym. HDR znane jest już do wielu lat i pozwala na uzyskiwanie o wiele szerszych zakresów jasności. Chodzi o jeszcze lepsze naśladowanie wyświetlanego obrazu do tego naturalnego które widzi nasze oko. Jest to możliwe zwłaszcza przy zastosowaniu wyświetlaczy OLED.
Uprości się także sam setup systemu. Na konferencji nie padło żadne słowo odnośnie “magicznego” pudełka do którego wpinany był starszy zestaw PSVR. Tym samym do zabawy z VR2 wystarczy jeden kabel USB-C. Na pewno sprawi to radość wszystkim tym, którzy musieli do tej pory borykać się z kablologią.
Kiedy? Za ile? Niestety muszę was rozczarować ponieważ takiej informacji firma Sony nie podała. A gdzie zdjęcia? Rendery? Niestety tutaj także muszę was rozczarować. Japończycy jedynie powiedzieli kilka słów o specyfikacji nie ujawniając nawet piksela zdjęcia czy renderu koncepcyjnego.