Jeśli do tego dojdzie, a nie jest to wykluczone możemy mieć do czynienia z największym przejęciem własności intelektualnej w branży. A winowajcą za całe zamieszanie może być Apple.
Według Financial Times obie firmy prowadzą rozmowy w sprawie podpisania wieloletniego paktu dotyczącego licencjonowania własności intelektualnej i produkcji. Szczegółów na temat negocjacji jest niewiele, ale według źródeł celem nie jest wspólna produkcja sprzętu XR. Zamiast tego umowa mogłaby sprawić, że Magic Leap zapewni Meta dostęp do niektórych technologii. W tym do najbardziej kluczowej dotykającej sfery optyki.
Partnerstwo to miałoby także olbrzymi wpływ na produkcję urządzeń Meta. Mogliby w ten sposób w sprytny sposób ominąć restrykcje USA w kwestii zależności technologicznej od Chin.
Ale to nie jest powód dla którego Meta pochyla się nad takim krokiem.
Inwestorzy się martwią, a Apple szaleje
Kwestia możliwości licencjonowania rozwiązań Magic Leap nie jest takim zaskoczeniem. Już w 2022 roku Peggy Johnson w jednym ze swoich wpisów dawała sygnał, że mają takie zapytania z rynku.
Company received an incredible amount of interest from across the industry to license our IP and utilize our patented manufacturing process to produce optics for others seeking to launch their own mixed-reality technology.
Peggy Johnson
Także sama idea wpisuje się w nową strategię jaką obrała Johnson. Ale trudno nie pozbyć się wrażenia, że czas w jakim informacja ta zostaje ujawniona nie jest przypadkowy. Meta jest pod presją inwestorów, aby pokazać coś za wszystkie pieniądze, które wydała na realizację wizji Marka Zuckerberga dotyczącej przyszłości informatyki. Firma nie spodziewa się osiągać zysków ze wszystkich swoich projektów metaverse przez kolejne kilka lat. W tym samym czasie spala około 10 miliardów dolarów rocznie na swój oddział Reality Labs. Nie dziwi więc fakt, że inwestorzy zaczynają z nerwów wiercić się w swoich fotelach.
Z drugiej strony za dosłownie miesiąc opadnie kurtyna na WWDC. Nikt nie lubi być zaskakiwany, a Tim Cook może wbić taką szpilę, której Mark się nie spodziewa. Taktycznie Apple zdradza niewiele odnośnie potencjalnego sprzętu AR. Tym samym Meta liczy, że Apple pokarze ogólny zarys koncepcji z datą premiery na przyszłość. To da im jeszcze czas na reakcję.
Niemniej jednak wizja Metaversu rozsiana przez Marka na chwilę obecną pogrąża finansowo samego siewcę. Rynek po euforii wrócił do swoich zajęć. W takim wypadku Meta robi wszystko co może, aby minimalnym kosztem nie zostać zepchniętym przez Apple. A romans z Magic Leap wydaje się kuszący… i całkiem realny.