Przybywa nam na rynku wszelkiego rodzaju urządzeń peryferyjnych do wirtualnej rzeczywistości. Kategorii jest sporo, od pomysłów kompletnie oderwanych od rzeczywistości po całkiem przyzwoity sprzęt. W Feelbelt nie wierzyłem, ale chyba czas zmienić zdanie.

Temat tego gadżetu przewinął się w czerwcu w jednym z naszych wydań E(X)p(R)esowego piątku. Wtedy też właśnie firma miała startować ze zbiórką pieniędzy na serwisie Kickstarter. Wygląda na to, że nie udało się tego osiągnąć. Ale zamiast Kickstartera, Feelbelt wylądował na platformie Indiegogo. I wiecie co Wam powiem? Tym razem im się uda.

Feelbelt

Ale czym tak naprawdę jest ten sprzęt?

Słyszeć ciałem

Feelbelt to urządzenie wykorzystujące dziesięć generatorów impulsów, które zostały zaprojektowane tak, aby stworzyć nowy wymiar percepcji dźwięku w grach, muzyce i filmie. Brzmi znajomo? I słusznie, bo od ponad 3 lat na rynku istnieje już Subpac działający w bardzo podobny sposób. I właśnie tutaj pojawiły się moje obawy co do słuszności Feelbelt.

Najwięcej zastrzeżeń miałem do sposobu w jaki mamy używać “paska dźwięku”. Subpack pozwala nam na czucie fal akustycznych wykorzystując do tego nasze ciało od szyi w dół, mniej więcej do pasa. Jeśli byliście na jakimkolwiek koncercie to na pewno pamiętacie to uczucie, kiedy waszą klatkę piersiową przeszywają dźwięki. To jest element, którego brakuje nam słuchając muzyki w słuchawkach, oglądając filmy czy w końcu grając. Feelbelt postanowił uprościć ten system do okolic naszego pasa. Odbiór fal dźwiękowych w tej okolicy może porządnie zatrząść naszym ostatnim posiłkiem. Stąd też moje podejście było mocno sceptyczne. Jak się okazało niesłusznie, bo kampania rozkręciła się na dobre. Czas chyba posypać głowę popiołem… Ja niewierny.

Feelbelt

Urządzenie można podłączyć do dowolnego źródła dźwięku przez Bluetooth, Wi-Fi lub pomocniczy kabel 3,5 mm i można nim sterować za pomocą aplikacji Feelbelt. Aplikacja dostępna jest zarówno dla urządzeń iOS, jak i Android. Co ciekawe urządzenie jest tak skonstruowane (a raczej korzysta z takiego rodzaj generatorów), że nie musi ono dotykać bezpośrednio naszego ciała. Czyli z jednej strony mamy higienę, a z drugiej wygodę i brak konieczności rozbierania się “do rosołu”.

We designed Feelbelt for gamers, VR, music & movie lovers and made it compatible with any source of sound of your choice – be it PlayStation, your Apple device, or VIVE. If you share our love for high-tech audio you’ll not want to miss this

No dobrze. Zwracam honor. Sprzęt może i wart uwagi. A ile za niego zapłacicie? Cena zaczyna się od €219 funtów, czyli nie jest abstrakcyjna. Pierwsze sztuki mają trafiać do swoich właścicieli już w październiku tego roku.