Pimax zgodnie już z tradycją zalicza kolejne opóźnienie, w tym czasie Hololens 2 debiutuje w filmach, a Qualcomm ogłasza nowy procesor, który zagotuje nam krew w żyłach. Poza tym Sony patentuje urządzenia do telekonferencji, a Hologate proponuje z przyjaciółmi popływać łodziami podwodnymi.

E(X)p(R)esowy piątek #7

Pimax… Quo Vadis

Z firmą tą wiąże się pewien paradoks. Na rynku słyną ze sprzętu VR, który posiada największe pole widzenia sięgające nawet 200 stopni. Cena nie zabija więc wygląda to przyzwoicie. Jednak cały czas “nie dowożą” tego co obiecali. Ale ludzie dalej w nich wierzą.

Pimax

Hucznie zapowiadane nowe odsłony nowych modeli “8K” miały trafiać w ręce odbiorców pod koniec tego roku. W zasadzie dokładnie pisząc te słowa kurierzy powinni śmigać z paczkami do wszystkich, którzy wspierają kampanię firmy na serwisie Kickstarter. Jednak znowu coś nie poszło. Firma ogłosiła, że niestety modele “8K” X i “8K” Plus, zaliczają poślizg. Wszystko co miało status dostarczenia “late 2019” zostało przesunięte na “early 2020”. Jak tłumaczy firma model “8K” Plus zalicza poślizg bo …

(…) last-minute changes to help ensure a quality launch

W ostatniej chwili ktoś pewnie doszukał się jakiegoś babola i firma nie chce popełnić falstartu chociażby znanego z modelu HP Reverb gdzie niesforny kabelek narobił bałaganu. Jednak ciekawe jest tłumaczenie opóźnienia modelu “8K” X:

(…) due to being “still in development,” with the engineering team set to finish “assembly [of] some samples for testing this week.” Originally slated for Dec. release.

Więc mamy do czynienia jeszcze z pracami nad tym modelem. Chyba ktoś pospieszył się z ogłoszeniem modelu w sprzedaży, a zespół inżynierów dwoi się i troi żeby zachować fason.

pimax-8k-5k-front
źródło: Pimax

Jeśli należycie do osób wspierających Pimax wbijajcie na kampanię Kickstarter bo tam znajdziecie pełne informacje co tak naprawdę się dzieje. Ale te problemy to nic w porównaniu z tym jakie czeka Hololens. Bo nie od dzisiaj wiadomo, że bycie gwiazdą filmową to ciężki kawałek chleba

Hololens 2 w drugoplanowej roli serialu Rezydenci

Informacja dla wszystkich fanów serialu Rezydenci (niestety nie oglądam). Koniecznie odpalajcie na swoich telewizorach, tabletach, laptopach i innych urządzeniach mobilnych odcinek po tytułem: Out For Blood. W jednej z akcji, w której pacjent przechodzi operację (a dokładnie ma zakładany bypass gdzieś w mózgu) cały zespół od lekarzy po pielęgniarki zaopatrzony jest w okulary Hololens 2.

Hololens 2

Scena w której możemy widzieć zespół w akcji wraz z okularami trwa około 5 minut. Więc trzeba przyznać, że debiut bardzo udany. Dla wszystkich, którzy nie są obeznani z tematem technologii zapewne przypominać to będzie trochę Sci-Fi i mogą posypać się gromy do producentów. Halo, zaraz, przecież to serial o życiu, a nie Star Trek.

Scena jednak nie zawiera niczego co mijało by się z obecną rzeczywistością. No może poza polska rzeczywistością. Jedyne okulary jakie posiadać mogą polscy lekarze to korekcyjne. Jednak przyszłość jaka nas czeka jest niesamowita. Oto nadciąga nowa moc obliczeniowa w naszych urządzeniach.

Snapdragon XR2… nie przez przypadek XR w nazwie

Qualcomm ogłosił właśnie nowe procesory dla urządzeń mobilnych. Dwie rzeczy, które należy o nim wiedzieć to pełne wsparcie 5G no i dedykacja dla urządzeń VR/AR standalone. Jak podaje producent umożliwi to niewiarygodny skok w mocy obliczeniowej.

Urządzenia dzięki zastosowaniu nowego procesora będą mogły posiadać wyświetlacze o rozdzielczościach 3K x 3K przy odświeżaniu 90Hz. A do tego pełne wsparcie dla 5G. Qualcomm wie co mówi. Ich układy zasilają takie urządzenia jak Oculus Quest, Oculus Go, Vive Focus czy Hololens 2. Jednak do tej pory urządzenia te korzystały z układów mobilnych (w skrócie tych samych co zasilają nasze telefony). Czas pokazał, że potrzebują one kompletnie innej mocy obliczeniowej. Już w 2018 roku firma zaprezentowała pierwszy układ XR1. Dzisiaj mamy XR2. XR1 dedykowane było dla urządzeń “low-end” gdzie XR2 to już petarda.

Co jeszcze potrafi? Kawy nie zrobi ale poradzi sobie z wieloma kamerami systemu śledzenia inside-out oraz z technologią pass-through. Czyli nadchodzą nowe odsłony Quest 2, Magic Leap 2… i wiele innych z dwójką na końcu. A może nawet PSVR2. A propos PS, Sony coś knuje i patentuje.

Sony ma pomysł na telekonferencje

Do urzędu patentowego w Stanach Zjednoczonych trafił dokument od firmy Sony prezentujący nowy sposób (może nie nowy, ale unikalny) na przeprowadzenie telekonferencji w VR… bez VR? Cała sprawa miała miejsce w 2018 roku jednak dopiero teraz do mediów wypłynęła ta informacja. Urządzenie wygląda tak:

Sony

Ale o co tak naprawdę chodzi? Generalnie założenie jest takie, że posiadamy kamerę ustawioną na środku stołu przy którym obraduje rada nadzorcza Sony. Wyposażona jest w dwa stereoskopowe obiektywy i umieszczona na statywie pozwalającym poruszać się we wszystkich osiach. Ma ona reprezentować głowę osoby, która znajduje się tysiące kilometrów dalej i posiada na głowie gogle PSVR. Czyli obracając głową leżąc na kanapie, urządzenie przed prezesem zarządu także się obraca. Można spojrzeć mu nawet głęboko w oczy dzięki kamerom. Szkoda, że prezes nie ma podglądu na to w jakim stroju siedzi jego podwładny. A może i lepiej.

Sony

Playstation kojarzone jest raczej z rozrywką niż zastosowaniami biznesowymi,więc przypuszczalnie patent ten został zaparkowany na potrzeby trol…. Nie! Ja tego nie powiedziałem.

A na zakończenie coś dla fanów muzyki elektronicznej lat 90-tych

Das Boot

Przyznaje bez bicia, że lata 90-te i rozkwit muzyki elektronicznej miał dla mnie olbrzymie znaczenie. Ale do rzeczy. Dostajecie jako komandor pod “opiekę” niemieckiego U-boota. Waszym zadaniem jest zlokalizowanie fregat nieprzyjaciela, czyli aliantów. Niestety zostaliście namierzeni przez niszczyciele brytyjskie i musicie szybko korzystać z atrybutów jakie posiada łódź podwodna czyli zanurzanie się.

Brzmi ciekawie i to wszystko w VR razem z grupą znajomych. Firma Hologate wprowadza do swoich aren nową atrakcję Das Boot – VR Escape. Grupa czterech osób bierze udział w kierowaniu łodzią podwodną wraz z pełną immersją tego doświadczenia. Każdy z graczy obejmuje inne stanowisko, no bo trudno żeby cała czwórka była kapitanami. Grozi buntem. Także do wyboru mamy Komandora, Oficera wachtowego, Oficera technicznego i oczywiście sternika.

Jednak mam złe wieści. Aby pobawić się w wilków morskich musicie najpierw zlokalizować najbliższa arenę VR Hologate. Od nas najbliżej chyba będzie do Wilna. Druga sprawa to nie znamy dokładnej daty kiedy atrakcja ta znajdzie się w ofercie.

A tymczasem… nie E(X)p(R)esowego weekendu Wam życzymy.