Facebook, Oculus, Oculus, Quest, Facebook, Facebook… tak mniej więcej można podsumować ten tydzień. Będzie trochę o tym, ale też o Tidal który wchodzi we współpracę z… Oculus, neXR jako kolejna platforma dla konferencji i seminariów, a w GRYzionym weekendzie wielki powrót MYST i Population One jako ‘hot title’. OCULUS!

E(X)p(R)esowy piątek 43

Trzy słowa, które będą zaraz zakazane w ten weekend to ‘Facebook’, Oculus’ i ‘Quest’. Odmieniane są przez wszystkie możliwe przypadki we wszystkich możliwych dialektach na całym świecie. Zaraz… czy czegoś Wam to nie przypomina? Podpowiem zatem: jak myślicie, czy Tim Cook siedzi spokojnie i przygląda się jak “fanboje” Facebook’a oddają swoje ostatnie centy, aby tylko mieć nowy headset Quest 2? Scena rodem z przed sklepów Apple Store dekadę temu. Czy zatem FB może założyć laur najbardziej innowacyjnej firmy? Ok, posypią się słowa ‘ale VR jest tak niszowy, że nie warto sobie tym głowy zawracać’. Poważnie? 4 lata temu mieliśmy premierę Vive, Rift czy wielu headsetów spod znaku WMR. Dzisiaj monopolista społecznościowy oddaje tą technologię za $299, żeby posiadał ją każdy. 4 lata trwał ten postęp… tylko 4 lata. A więc:

Quest 1: Niekończące się biuro

Czy VR nadaje się do pracy? Jeśli mówimy o spotkaniach, konferencjach czy corpo-call’ach to jak najbardziej. Mamy już w czym wybierać, jeśli chodzi o aplikacje. Ale czy VR może zastąpić nam biurko? Może, jednak wiążą się z tym pewne problemy. Pierwszy z nich to ergonomia środowiska pracy, czyli mówiąc kolokwialnie wygoda. A drugi to peryferia, czyli klawiatura, myszka, notes, telefon i cała integracja ze wszelkimi innymi urządzeniami. Facebook twierdzi, że się da.

Infinite Office jest tym o czym marzy każdy fan Sci-Fi. Ekrany zawieszone w przestrzeni, wirtualne klawiatury i dostęp praktycznie z każdego miejsca na ziemi. Poniekąd tak ma to działać i jak pokazuje powyższe (trochę podkoloryzowane) video to działa. Kluczowym elementem jest tutaj technologia pass-through dzięki której widzimy nasze otoczenie. Na dzień dzisiejszy obraz nie jest zbyt wyraźny ani dokładny, lecz ten naprawdę służyć ma jedynie podglądowi tego co nas otacza. W przypadku Infinite Office musi się to zmienić. Pytacie się czemu? Spróbujcie napisać coś na fizycznej klawiaturze posiadając gogle na oczach. Życzę owocnej pracy. Aczkolwiek, co ciekawe, Logitech zapowiedział, że pracuje nad peryferiami (klawiatura zapewne) które mają współpracować z headsetem. Może chodzi o elementy holograficzne nad klawiszami pokazujące je wyraźniej.

Na pewno, jeśli to się nie zmieni, nie pomoże nawet 10 wirtualnych ekranów. No chyba, że wasza praca polega na przeklikiwaniu dziesiątek stron i portali. Taka aktywność warta jest uwagi. I na to Oculus też ma rozwiązanie.

Quest 2: Monitor aktywności

Jeśli jesteście fanami gier kategorii ‘fitness’ to może korzystacie już z jakiegoś oprogramowania czy innych peryferiów do sprawdzania swojej aktywności. Jeśli jednak nie to macie już to w pakiecie. Oculus przejmuje pałeczkę.

Z filmu można wnioskować, że dane do jakich będziemy mieli dostęp to minuty aktywności, liczenie serii aktywności i wykres słupkowe, które w piękny sposób prezentują wszystkie te informacje w zjadliwy sposób. Dzięki temu na bieżąco wiemy, ile kalorii straciliśmy. Ok. Ale czy jest to rzecz z kategorii ‘must have’?

Pewnie nie, jednak dosyć szybko rośnie rynek gier typu fitness. Wirtualna rzeczywistość staje się świetnym narzędziem pozwalającym na utrzymanie kondycji w sposób do tej pory nieosiągalny. We własnych czterech ścianach możemy boksować się z brutalnym przeciwnikiem, strzelać z łuku jadąc przez łąki i pola czy chronić się przed przelatującymi ścianami. A każdy ruch to zdrowie. Więc ok, mamy to. Znaczy nie, jeszcze nie bo będzie ona udostępniana dopiero pod koniec roku i to też tylko wybranym użytkownikom. Ale TIDAL ma być dla wszystkich.

Quest 3: TIDAL wchodzi we współpracę

Oj jak widać wielu chce załapać się na pociąg pod tytułem Oculus Quest i zarobić parę centów. W kolejce ustawił się TIDAL i okazało się, że dostali bilet. Globalna platforma do strumieniowego przesyłania muzyki i rozrywki jaką jest TIDAL ogłosiła przedwczoraj, że współpracuje z Oculus, aby dostarczać na żywo, występy muzyczne bezpośrednio do domów za pośrednictwem aplikacji Oculus Venues (dostępnej na Oculus Quest) i TIDAL. I co ciekawe jeszcze w tym roku TIDAL i Oculus będą transmitować na żywo serię koncertów.

At a time when livestreamed performances are seen as the new norm, TIDAL’s partnership with Oculus provides music lovers an elevated concert experience with more interaction and dimension than past livestreams. Oculus is revolutionizing the live music experience and matched with TIDAL’s HiFi audio quality, members will be able to remember what it feels like to stand in a large crowd at a concert venue

 Lior Tibon, TIDAL COO

No niby nic wielkiego, lecz coby nie mówić koncerty LIVE ostatnio polubiły się z technologią strumieniowania. Trochę na siłę przez COVID-19, ale chyba zaczyna wchodzić to w ogólny trend.

A jeśli mowa o trendach to na horyzoncie pojawiła się kolejna platforma (oczywiście także dostępna na headset Oculus Quest) dzięki której możemy wirtualnie uczestniczyć w konferencjach.

NeXR to kolejne miejsce spotkań

Dosłownie jak grzyby po deszczu powstają kolejne platformy na których odbywają się konferencje, spotkania, meetingi i innego rodzaju seminaria. Różnią się wieloma rzeczami, jednak tak naprawdę ta jedna, podstawowa funkcjonalność pozostaje bez zmian. Mówimy o spotkaniu ‘face-to-face’ w wirtualu. Jednak czy potrzebujemy tego aż tyle? Wydaje mi się, że wiele z nich bazuje na obecnej sytuacji, a każda oferuje inny model biznesowy. Kto pozostanie to pokarze czas. Ale wracajmy do NeXR.

Firma pochodzi z Niemiec i mają się świetnie. Dwa dni temu ogłosili światu, że mają pomysł na jego ratowanie (a w zasadzie na nowe możliwości przeprowadzania grupowych spotkań) i nie boją się go użyć.

Idąc za informacjami prasowymi czytamy: NeXR oferuje kompleksowe wydarzenia VR do immersyjnego uczenia się i szkoleń dla przedsiębiorstw. Aby prowadzić seminaria na żywo w VR, NeXR tworzy realistyczne awatary przy użyciu najnowocześniejszej technologii przechwytywania ruchu, która umożliwia ich realistyczną animację. Right. Coś nowego? No nie bardzo.

There are virtual rooms available on the market, but in order to have sustainable success in the B2B sector, you have to move away from gimmicks and towards real VR learning solution experiences.

Markus Peuler, CEO

“(…) odejść od sztuczek i przejść do rzeczywistych rozwiązań edukacyjnych VR.” Odważnie, bo na rynku mamy naprawdę wiele produktów oferujących rzeczywiste rozwiązania edukacyjne. Ale im większa konkurencja na rynku tym lepiej dla nas, konsumentów.

GRYziony weekend

Kto w 1993 roku posiadał komputer PC to zapewne kojarzy to:

MYST 1993

Studio Cyan Worlds dumnie ogłasza remake. I zgadnijcie na jakie urządzenie najpierw? No jasne, że Quest. Ale jak podkreśla nad platformą SteamVR także pracują.

MYST

Ale jeśli takie nostalgiczne przygodówki Was nie kręcą to może dłuuuugo zapowiadany Population: One. Tzw. battle royal za który odpowiedzialne jest studio BigBoxVR powstaje już od bardzo długiego czasu, ale w końcu jest. Multiplayer pozwoli na grę korzystając z Quest (no jakże by było inaczej), Rift, HTC Vive i headsety ze znaczkiem WMR.

Niech Quest będzie z Wami!

A tymczasem… nie E(X)p(R)esowego weekendu Wam życzymy.