Spokojnie, spokojnie… oddychajcie. To tylko hipoteza oparta na jednym zdjęciu, ale dosyć mocno zastanawiającym. Nie ma żadnej oficjalnej wiadomości na ten temat, lecz możliwe, że coś jest na rzeczy.

A wszystkiemu winne jest jedno zdjęcie, które ukazało się na serwisie Reddit. Użytkownik o nicku u/Server16ark udostępnił zdjęcie, które rzekomo zrobione było na jednym z eventów w Chinach promujących naszą rodzimą a produkcję, Cyberpunk 2077. Zdjęcie jak każde inne z tym, że zastanawiające jest to co znajduje się w jego tle.

Cyberpunk 2077, Chiny
Cyberpunk 2077, Chiny

Po lewej stronie widać wyraźnie, że stanowiska, na, których można testować grę wyposażone są w dwie bieżnie Kat Walk Mini. Ok, sceptycy powiedzą, że może wykorzystali je jako alternatywę do poruszana się, bez headsetu VR. Oh Really?! Mało prawdopodobne jest także aby służyło do czegoś innego biorąc pod uwagę fakt, że widać nad nimi chiński logotyp gry. No więc o co chodzi?

CD Project myślał ale nie wymyślił.

Czy jest szansa na to, że po cichu CD Red pracowało nad wersją VR? Nie ma na to żadnych wskazówek ani przecieków. Jednakże rozważali taką opcję. W jednym z wywiadów dla serwisu OnMSFT, John Mamais przyznał, że myśleli o tym.

We tried. We were thinking about VR but, yeah, we’re not doing anything with VR. We got the VR dev kits but… (…) Some things would work in VR but, I think, it’s not really viable yet. You’re not making a lot of money in VR yet. It’s very experimental and niche, yeah. I would like to. I like VR but we’re not doing anything with it yet.

John Mamais

Niby nieopłacalne, ale jadnak korci. HL:Alyx pokazał, że gracze pragną gier AAA na sprzęt VR. Oczywiście wielkość sprzedaży ma się ni jak w porównaniu do typowych produkcji PC czy PS/Xbox. Jednak kiedyś trzeba wykonać ten krok na przód, bo jak widać czas leci i pomału wszyscy zaczynają się oglądać w stronę wirtualnej rzeczywistości.

Fani teorii spiskowych mogą dorzucić jeszcze do tego fakt, że po raz kolejny przesuwana jest data premiery gry. Wszystko pod zasłoną dopracowywania szczegółów jednak… 🙂 Wszystkiego dowiemy się 19 listopada.

A może to jeden wielki fejk…