Jakiekolwiek informacje dotyczące nowego headsetu od Valve były ściśle strzeżone. Praktycznie nie wiedzieliśmy o nich nic. Firma jednak ujawniła już z czym będziemy mieli do czynienia.

Początkowo headset od Valve miał być dostępny już w czerwcu, niestety na stronie z pre-orderem widnieje data 31 sierpnia. Aby nabyć pełen zestaw (full kit) trzeba się przygotować na wydatek rzędu $1,000 dolarów. W skład całego zestawu wchodzą gogle Index, dwa kontrolery Index Knuckles i dwie stacje SteamVR 2.0. Będzie także możliwość kupienia poszczególnych urządzeń osobno. Także jeśli jesteście już posiadaczami np. HTC Vive, nie macie konieczności kupowania stacji SteamVR.

Valve Index kompatybilne jest z dwoma rodzajami stacji SteamVR, 1.0 i 2.0. Jednak pamiętać przy tym należy, że obie stacje muszą być tego rodzaju. Nie uda się sparować stacji 1.0 z 2.0.

Firma podała jakie będą obowiązywać ceny na poszczególne komponenty dostępne w US, UE, Wielkiej Brytanii i …. w Polsce. Ceny podane są w dolarach, euro funtach i złotówkach. Wygląda na to, że Polska stanowi ważny punkt rozwoju technologii VR w Europie.

USD EUR GBP PLN
Full VR Kit 999 1,079 919 4,669
Gogle i Kontrolery (Kit) 749 799 689 3,499
Gogle 499 539 459 2,339
Kontrolery (para) 279 299 259 1,309
Stacja bazowa (sztuka) 149 159 139 699
Nakładka na twarz (2) 40 43 37 189
Przewód VirtualLink Typ-C 40 43 37 189
WordPress Table

Ceny może nie zachwycają, jednak pamiętać należy, że głównym odbiorcą dla Valve jest klient, który już posiada duże doświadczenie w branży VR. Mówimy więc tutaj o pro-użytkownikach. Sytuacja analogiczna jaka miała miejsce w trakcie premiery HTC Vive Pro.

Sama specyfikacja prezentuje się następująco:

  • Rozdzielczość: 1,440 x 1,600 na oko
  • Wyświetlacz: podwójne LCD, full-RGB, 0,33ms z obniżonym efektem screen-door
  • Odświeżanie: 120Hz ze wsteczną kompatybilnością dla 90Hz oraz 144Hz (eksperymentalnie)
  • FOV: ~130 stopni, o 20 stopni więcej niż HTC Vive
  • IPD: mechaniczne, manualne
  • Audio: słuchawki wbudowane w systemie off-ear (nie dotykające uszu)

Z rzeczy do końca niejasnych są dwie kamery umieszczone z przodu gogli. Nie służą one do trakowania otoczenia ani kontrolerów, czy dłoni. Jak twierdzi firma, nie mają oni w planie uruchomienia śledzenie inside-out, jednak zdecydowali się na umieszczenie kamer dla przyszłych działań. W najbliższym czasie zostanie udostępniony kod dla deweloperów, którzy będą mogli z nich korzystać. Najprawdopodobniej pierwszą rzeczą będzie pass-through.

Na stronie producenta, od 1 maja jest dostępna opcja pre-order.