Historia Lynx zaczyna przypominać zabawę w ciuciu babkę. A my tego strasznie nie lubimy. Wielka feta na kanale YouTube ogłaszająca pierwszy sprzęt z procesorem XR2… i cisza. Dla pocieszenia dostajemy informację, że będzie taniej. Ale czy w ogóle będzie?
W styczniu dostaliśmy informację, że enigmatyczny startup z Francji ogłasza stworzenie pierwszego headsetu MR z wykorzystaniem procesora Snapdragon XR2. 3 lutego zaprosił wszystkich zainteresowanych na swoją prezentację… na kanale YouTube. Dokładnie w tym samym momencie trafiły do przedsprzedaży z datą dostarczenia w okolicach lipca 2020 roku. Nie wiemy, czy jakakolwiek para trafiła do szczęśliwców. Wiemy jedynie tyle, że cala “impreza” została przesunięta na koniec tego roku. Czasu pozostało niewiele. Cena wyjściowa okularów Lynx R-1 w połowie tego roku oscylowała w granicach $1.500 dolarów. Skoro ma być taniej pytanie o ile?
Stan Larroque zaskoczył wszystkich ogłaszając Lynx R-1. Miał być to pierwszy (teoretycznie) sprzęt do VR i AR. Piszę teoretycznie, bo tak naprawdę Varjo już to potrafi. Ale powiedzmy sobie szczerze, że nie jest to sprzęt dla “Kowalskiego”. Z jednej strony pełno prawny headset VR, a z drugiej AR dzięki technologii passthrough. Jakby tego było mało, okulary mają śledzenie wzroku oraz dosyć unikalny zestaw optyki. Jest on określany jako “pryzmat o kształcie katadioptrycznym”. Na zdjęciach można zauważyć, że różni się on znacznie od tych znanych dzisiaj. To nowatorskie rozwiązanie wygląda na dosyć duże i toporne jednak może mieć asa w rękawie. Tego typu soczewki pozwalają na zminimalizowanie przestrzeni pomiędzy nimi samymi, a wyświetlaczem. To wpływa na rozmiary obudowy (aczkolwiek one same nie wyglądają “filigranowo”)
A jednak ktoś ma
W wydanym komunikacie firma dosyć mocno obwiania obecną pandemię za wszelkie opóźnienia. Można w to wierzyć albo i nie. W przypadku faktycznego poślizgu jest to bardzo dobra wymówka. Ale jak się okazuje są szczęśliwcy, którzy mają możliwość testowania tego sprzętu. Oczywiście nie znamy ich z imienia i nazwiska, ale jak twierdzi Stan pierwsze prototypy już zostały wysłane do “partnerów”. Wielka szkoda, że nie zostali wymienieni.
Ale to o czym nie wiedzieliśmy wcześniej to system śledzenia dłoni. Larroque przyznał, że headset będzie zawierał tą funkcję dzięki Ultraleap. Najnowsze rendery i prototypy Lynx R-1 pokazują nowe miejsce z przodu, które, jak mówi, jest oświetleniem podczerwonym dla systemu śledzenia dłoni. Śledzenie dłoni Ultraleap jest uznawane za prawdopodobnie najlepsze dostępne na rynku rozwiązanie. Ale jeśli nie przypadnie wam to do gustu, Lynx ma współpracować także z kontrolerami firmy Finch.
Poza tym sprzęt posiadać ma rozdzielczość 1.600 x 1.600 na oko oraz wbudowana baterię o pojemności 8600mAh. Według producenta to wystarczy na ponad 4 godziny zabawy. Lynx pracuje również nad specjalnym wariantem, który ma posiadać kamery HDR. Jak twierdzą ma być to pomocne w ekstremalnych warunkach, gdzie mamy do czynienia z dużą jasnością czy kontrastem.
No nic, musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejne doniesienia z Francji.