Do premiery pozostał jeszcze niecały miesiąc, jednak już w sieci pojawiają się pierwsze filmy pokazujące nowe gogle. Portal VRFocus nagrał krótkie wideo z unboxingu.
Rok 2019 z pewnością zapisze się wielkimi literami w kalendarzu rozwoju VR. Masa nowości i premier, przełomowe technologie i zastosowania. Praktycznie nie mamy miesiąca bez informacji o nowym sprzęcie jaki trafi w nasze ręce. Jedną z największych niespodzianek jest firma Valve, która w marcu ogłosiła, że w tym roku będą dostarczać własne gogle VR, Valve Index.
Cena $999 dolarów za zestaw do niskich nie należy, więc stawia go bardziej po stronie sprzętu premium. Cena podyktowana jest parametrami oraz wykonaniem. I nie ma tutaj mowy o materiałach średniej jakości. Już na prezentacji zwrócono uwagę na dokładność oraz solidność ich wykonania.
W skład zestawu wchodzą gogle, dwa kontrolery, dwie stacje bazowe SteamVR 2.0 oraz niezbędne okablowanie. Firma Valve niestety (zapewne miała swoje powody) opiera system śledzenia o stacje bazowe, dokładnie te same, z którymi współpracują gogle HTC.
Parametry sprzętu nie są w żaden sposób rewolucyjne (podwójny wyświetlacz LCD 1,440 x 1,600), ale mieszczą się w dzisiejszych standardach. Na uwagę zwrócić mogą dosyć szerokie pole widzenia sięgające nawet 130 stopniom oraz odświeżanie. Valve Index może pracować aż w trzech trybach: 90Hz, 120Hz oraz 144Hz aczkolwiek ostatnia opcja podawana jest jako eksperymentalna. Do ciekawych rozwiązań należą na pewno wbudowane słuchawki. Ich konstrukcja bardziej przypomina niewielkie głośniki niż standardowe słuchawki jakie znamy. Jak twierdzi producent jest to kompromis pomiędzy otwartym systemem audio jaki staje się coraz popularniejszy w goglach typu standalone, a jakością dźwięku.
Czekamy na pierwsze testy praktyczne. Wtedy będzie można ocenić, czy debiut firmy można zaliczyć do udanych.