TechnoNerd, czyli youtubowi fanboje technologiczni, jak sami siebie nazywają, zamieścili ciekawy materiał. Zawiera on zestawienie pięciu najlepszych sprzętów do rzeczywistości rozszerzonej 2018 roku. Możemy się z nimi zgodzić, ale z jednym, delikatnym wyjątkiem.

#5 Navion

Jeśli nie słyszeliście jeszcze o Navion, nie przejmujcie się. Jest to pierwszy system nawigacji samochodowej oparty o technologię rzeczywistości rozszerzonej. Osobiście dowiedziałem się o nim też całkiem nie dawno, pomimo, że projekt prezentowany był już na targach CES 2017. Cały system opiera się na wyświetlanych informacjach przed kierowcą. Niby nic nowego, wszak ekrany HUD istnieją już na rynku dosyć długo. Jednak Navion wykorzystuje AR do prezentacji informacji drogowych.

Całość prezentuje się naprawdę obłędnie. Informacje nawigacyjne przedstawiane są w formie hologramów które widzi kierowca. Są one “wtopione” w rzeczywiste otoczenie co daje najlepsze poczucie immersyjności. Działanie urządzenia opiera się na kamerze HD oraz wielu sensorach. W czasie rzeczywistym badają one otoczenie i nanoszą na nie informacje. Ten sposób nawigowania nie powoduje rozproszenia uwagi kierowcy, a interakcja odbywa się za pomocą gestów.

Urządzenie nie zostało jeszcze wprowadzone na rynek, ale wartość firmy urosła już do sporych rozmiarów.

navion
źródło: wayray.com
#4 Hololens

O Hololens można już pisać prace dyplomowe. Informacje o urządzeniu, nowych aplikacjach czy zastosowaniu, praktycznie przewijają się wszędzie.

W 2016 roku Microsoft ogłosił powstanie pierwszych okularów technologii Mixed Reality. Do pewnego czasu nazwa ta była zarezerwowana tylko dla producenta Hololens. Lecz czas pokazał, że drogi MR oraz AR zaczynają się schodzić. Oliwy do ognia dolał sam Microsoft, ogłaszając platformę Windows Mixed Reality, która namieszała na rynku.

Fakt niezaprzeczalny, Hololens to kawał porządnej technologii. W chwili obecnej wykorzystywany jest niemalże w każdej dziedzinie, a jego potencjalne zastosowanie sprawia wrażenie nie mieć końca. W otaczający nas świat wstrzykiwane są informacje w formie holograficznej, z którymi możemy wchodzić w interakcję. Wykorzystując kamery, procesor holograficzny i masę sensorów sprawia, że nasz sposób pracy czy rozrywki zmienił się.

Hololens wykorzystywany jest w przemyśle, wspomagając projektantów, czy architektów, dzięki możliwości oglądania modeli w fizycznym otoczeniu. Sprawdza się w prezentacji budynków czy domów, które jeszcze nie powstały, a na razie istnieją jedynie na ekranie komputera. Planowanie przestrzeni jest łatwiejsze, jeśli widzimy rzeczywiste elementy wyposażenia, a nie jedynie płaskie zdjęcia. Olbrzymią popularność zyskał w medycynie. Dzięki niemu można wniknąć w ludzkie ciało, badać je czy pomagać w wykonywaniu zabiegów. Istnieje także całkiem pokaźna baza gier.

Jednak jeszcze urządzenie nie jest na tyle popularne aby zagościło w naszych domach. Problemem z pewnością jest cena oraz kontent, którego przybywa. Jednak wydaje Nam się, że Hololens w tym wydaniu pozostanie bardziej urządzeniem wspomagającym pracę niż stanowiącym ośrodek rozrywki w zaciszu domu. Czekamy na wersję 2.0.

HoloLens, MR, operacja
źródło: Microsoft
#3 Daqri

Można by rzec, że Daqri to produkt bliźniaczo podobny do Hololens. I nie jest to do końca mijanie się z prawdą. Urządzenie zmienia sposób w jaki będziemy pracować w przyszłości. Całość opiera się na ekosystemie Amazon Web Services, który oferuje zamknięte i stosunkowo bezpieczne środowisko. W przeciwieństwie do Hololens, w Daqri nacisk położono na współpracę i produkcję. System pozwala na rejestrowanie obrazu video, dźwięków oraz tworzenia kształtów 3D w celu przedstawiania informacji w przestrzeni. Dzięki temu, możemy łączyć się z operatorem, który poprzez kamery widzi dokładnie to samo co użytkownik okularów. Dzięki temu, pracownik może otrzymać dokładne informacje o problemie oraz w jaki sposób go rozwiązać.

Daqri posiada opcje skanowania oraz modelowania otoczenia. Kamera HD w czasie rzeczywistym pozwoli tworzyć fotorealistyczny model 3D z elementów znajdujących się w polu widzenia. Pozwala też na tworzenie wirtualnych modeli na fizycznych urządzeniach otaczających użytkownika (kształty, podpisy, notatki). W ten sposób można oznaczać elementy co pozwoli na organizowanie etapów prac tj. naprawy czy modernizacje elementów.

daqri
źródło: daqri.com
#2 Vuzix Blade

Historia okularów AR sięga parę lat wstecz, kiedy Google ogłosił swój projekt Google Glass. Nie wiele po nich pozostało, poza jednym. Chęciom dążenia do stworzenia takiego urządzenia. Vuzix Blade AR Smart Glasses (tak brzmi ich pełna nazwa) to pierwsze okulary które … wyglądają jak okulary z którymi nie będziemy się wstydzić pokazać na ulicy. Problemem w takich gadżetach jest ich wygląd oraz sposób interakcji. Zazwyczaj są toporne i paskudne. Vuzix prezentują się na ich tle naprawdę świetnie. Wyglądają jak porządne okulary przeciwsłoneczne. Ale jak przystało na sprzęt wearable (bo chyba tak je można nazwać) potrafią więcej.

Stanowią naprawdę fajne przedłużenie funkcjonalności naszych smartfonów. Pierwszą rzeczą, o której należy wspomnieć, jest sposób interakcji który określany jest jako “hands-free”. Całość bazuje na dwóch ekranach, które wyświetlają informację przed naszymi oczami, zawieszone w rzeczywistej przestrzeni. Od kalendarza, pogody, menu ulubionej restauracji, a na odbieraniu połączeń kończąc. Możemy rejestrować zdjęcia oraz materiały wideo, które następnie możemy przenieść przy użyciu bluetooth.

Kawał świetnej technologii, niestety niezbyt taniej.

vuzix
źródło: vuzix.com
#1 Magic leap

We’ve got the winner!!!

I to jest ten punkt, w którym dosypiemy łyżkę dziegciu. Szał na Magic leap One trwa w najlepsze. Technologia absolutnie rewolucyjna. Mixed Reality w najlepszym wydaniu (może już jednak nazywać to jako AR). Jednak czekaliśmy na to niemalże 5 lat. Przez ten okres firma dyskretnie podsuwała obrazki i klipy wideo z przyszłością, jaka nas czeka. Słoń stojący nam na dłoni czy wielki kaszalot wyskakujący z parkietu w hali, wbijały w ziemię niejednego sceptyka. I o to, w połowie sierpnia 2018 roku w końcu zostały zaprezentowane … i? Na razie nie wiele.

Po pierwsze, urządzenie pół roku od premiery jest niedostępne dla ludzi spoza terytorium USA.

Po drugie. technologia mapowania przestrzennego istnieje już na rynku od 2 lat (mówię o Hololens). Oczywiście można dyskutować na temat dokładności, precyzyjności czy prędkości działania, ale jednak dalej to ta sama technologa.

Dodanie kontrolera do ML było dobrym posunięciem. Wykrywanie gestów jednak jest jeszcze mało dopracowane i chyba mniej wygodne. Co do wygody użytkowania, Hololens vs ML nie zostanie rozstrzygnięty bo są to preferencje indywidualne. FOV w ML jest delikatnie większe. Cena? I tutaj ML może się pochwalić, że jest tańsze niż konkurencja.

Ale czy to wszystko potrzebowało aż 5 lat? Dodatkowo biorąc pod uwagę fakt istnienia na rynku konkurencji, którą można było bez problemów zbadać?

magic-leap-one-creator-edition
źródło: MagicLeap
Więc kto jest zwycięzcą?

Nie twierdzimy, że Magic leap nie zasługuje na laur pierwszego miejsca. W ogólnym zestawieniu faktycznie daje najwięcej. Otworzył świat na nowe doznania. Kreuje kompletnie nową rzeczywistość, która będzie nas otaczać w najbliższym czasie. Jednak spodziewaliśmy się czegoś więcej, większego efektu łał (dokładnie tego samego, który ja osobiście miałem na twarzy widząc demo wieloryba wyskakującego w powietrze przed tłumem widzów). Zabrakło tej magii, która byłaby katalizatorem dla setek tysięcy fanów technologii, którzy stawali by w kolejce jak po urządzenia z logiem jabłka. Odnoszę wrażenie, że gdzieś w połowie dystansu zabrakło im paliwa, mocy albo najzwyczajniej poczuli na plecach zimny oddech inwestorów.

Tak czy inaczej, powyższa lista stanowi zwieńczenie roku 2018 w pełnej klasie. Jest to idealne zestawienie do listy prezentów dla świętego mikołaja.