Ostatnie dni przyniosły sporo zapowiedzi świetnych gier VR. Snapshot VR to kolejna z nich, która wjedzie w te wakacje. Pomimo, że to kolejna strzelanka to tym razem w bardziej “humanitarnej” wersji. Coś dla pacyfistów.

Osobiście nie należę do osób przepadających za bieganiem w koło i wybijaniem wszystkich moich oponentów wszelkiego rodzaju bronią palną. W chwili obecnej chyba największą furorę robi gra Pavlov VR. jest to typowa gra sieciowa pozwalająca na upuszczenie sobie ciśnienia dnia codziennego poprzez strzelanie do wroga. Brzmi brutalnie, ale niech rzuci kamieniem ten co chociaż raz nie zagrał w podobną produkcję. Ale już plenerowa strzelanka w paintballa nie wzbudza takich negatywnych emocji. Więc może warto byłoby przenieść się do świata wirtualnego.

Giant Scam Industries wzięło ten temat na tapetę i wyszło im to całkiem zgrabnie.

Snapshot VR

Cała rozgrywka przypomina tą, którą znamy z realnych pól paintballa. Gracze łączą się w dwie, pięcioosobowe grupy, które rywalizują na arenie. Sama przestrzeń jest całkiem ciekawa, bo przypomina futurystyczne sceny znane z produkcji filmowych Sci-Fi. Nadaje to bardzo fajnego klimatu. Ale w przeciwieństwie do innych tego typu strzelanek tutaj akcja toczy się naprawdę bardzo szybko.

Drużyny mają jedynie 45 sekund na to, aby zwyciężyć. Zwycięstwo osiągane jest dwojako. Albo poprzez wyeliminowanie wszystkich przeciwników albo trafienie w specjalny “brzęczyk” znajdujący się w umownej bazie drużyny przeciwnej. Mało tego, wszyscy fani CS:GO będą zawiedzeni: żadnych respawnów! Liczy się tu i teraz.

Taktyka kluczem do sukcesu drużyny

45 sekund rozgrywki to może nie wiele, ale informacje jakie można z niej wyciągnąć mogą być pomocne. Gra posiada spory bagaż narzędzi analitycznych dzięki którym gracze po meczu mogą przeanalizować ruchy. Specjalne heatmapy obrazują cały przebieg walki. Dzięki temu każdy kolejny mecz może być optymalizowany. Przyrost formy nad treścią? Nie do końca. Gra będzie posiadać oficjalne “błogosławieństwo” od NXL (National Xball League) w postaci dostępu do ich, oryginalnych map. Z tego też powodu może stać się świetnym narzędziem treningowym dla ligowych zawodników. Poza tym gra będzie posiadała także własny konfigurator 2D. Dzięki temu zawodnicy sami będą mogli kreować areny na których potem mogą rozgrywać mecze.

Gra będzie uruchamiana we wczesnym dostępie w okolicach sierpnia tego roku. Na początek obsłuży podstawowy sprzęt VR tj: Oculus Rift, HTC Vive, Valve Index oraz sprzęt z logiem WMR. Zawiedzeni mogą być posiadacze Oculus Quest, ale studio zapowiada, że na pewno będzie pracować nad udostępnieniem gry dla innych sprzętów VR.