Xreal – dawniej Nreal – wprowadził swoje najnowsze okulary AR w USA kilka tygodni po ich wprowadzeniu na rynek w Chinach. Zmiana jak wyróżnia serię Air 2 od okularów pierwszej generacji to przede wszystkim panele 0,55 Micro-OLED od Sony oraz opcja zaciemnienia.
Nie jest to niestety rewolucja, a raczej ewolucja. Ale całkiem przyjemna bo model Xreal Air 2 oferuje lepszy komfort, niższą wagę oraz lepszy obraz. Jednak jedną z nowości jest opcja procentowego zaciemnienia obrazu. Podobny mechanizm posiadają okulary Magic Leap 2.
W zależności od trybu wyświetlania użytkownicy mogą mieć przed oczami wirtualny ekran o przekątnej aż 330 cali. Oglądanie filmów będzie przyjemniejsze, ponieważ poprawiono ogólny komfort. Nosek, który został delikatnie przemodelowany nie uciska już tak jak okulary pierwszej generacji. Osobiście nie byłem w stanie dopasować go do kształtu mojego nosa pomimo posiadania w zestawie dwóch wersji wymiennego noska. Stosunek masy jest wyraźnie poprawiony i co ważne, zauszniki już tak nie cisną. Pierwsza wersja nie była pod tym kątem dopracowana. Ogólny wygląd pozostaje w dużej mierze niezmieniony. Dalej okulary są estetyczne i patrząc na rynek należą do jednych z najbardziej zbliżonych do Ray-Ban… pomijając kompletnie ich możliwości.
Xreale wyposażone są także w ulepszony system dźwiękowy, który po raz pierwszy oferuje kierunkowe wyjście audio. System ten redukuje wyciek dźwięku do otoczenia co ma zapewnić odrobinę prywatności.
Wersja Air 2 dostępna będzie w dwóch wariantach: Standard i Pro. Cena odpowiednio to $399 i $499 dolarów. Dodatkowo pudełkowa wersja Pro będzie dostępna w dwóch kolorach: Graphite Gray i Carmine Red. Ale jeśli dla kogoś to mało, to można je “doposażyć” o kolory tj: Navy Blue, Verdigris, Royal Blue, Dale Dogwood, Jonquil czy Dartmouth Green.
Standard vs Pro
Podstawową różnica między wersją Standard i Pro to opcja zaciemnienia (“electrochromic dimming”). Opcja ta pozwala na zaciemnienie wyświetlaczy tak, że w trakcie doświadczeń AR nie rozprasza nas to co dzieje się w tle. Opcja ta pozwoli na dosyć płynne przejście pomiędzy doświadczeniami AR oraz VR. Oczywiście miejmy na uwadze, że mamy dalej do czynienia z okularami AR, a nie typowym headsetem VR więc światło otoczenia dalej będzie nam wpadać. Samo przyciemnienie nie będzie płynne, a stopniowane. Użytkownicy mogą wybierać pomiędzy poziomami krycia 0%, 35% i 100%.
Jak zwykle, parowanie odbywa się przez port USB-C, jednak Xreal tym razem skierował ukłon w kierunku osób korzystających z urządzeń z systemem iPadOS czy ChromeOS. Jednak przesyłanie strumieniowe wymagać będzie urządzenia Xreal Beam (dodatkowe akcesorium dostępne na stronie Xreal).
Będąc użytkownikiem pierwszej wersji okularów, jeszcze pod nazwą Nreal osobiście uważam, że cena jest adekwatna do tego co otrzymamy. Nie są to okulary do całodziennego użytku. Jednak same doświadczenia AR są naprawdę świetne, a okulary niewielkie i kompaktowe. Jedynym mankamentem całego systemu jest brak możliwości śledzenia dłoni co trochę ogranicza możliwość użycia. Nie będą one na razie stanowić konkurencji dla HL2 i ML2, jednak w wielu branżach i działaniach znajdą zastosowanie.