Firma Occipital może sprawić, że nasze telefony i tablety posiądą główny atut sprzętu mixed reality. Za pomocą ich urządzenia możliwe będzie mapowanie przestrzenne bez konieczności posiadania Hololens czy Magic Leap.
Structure Sensor, bo tak nazywa się produkt firmy Occipital, był już wcześniej dostępny na sprzęt iOS. Wykorzystywał on wbudowaną kamerę oraz liczne sensory w nich zawarte. Teraz firma pokazała nową odsłonę, która także będzie dostępna na urządzenia Android. Posiada własne sensory głębokości, które zawierają w sobie optykę odpowiedzialną za mapowanie przestrzenne oraz jednostkę IMU (Inertial measurement unit). Jest to zaawansowany układ, który obok skanowania potrafi precyzyjnie zorientować urządzenie w przestrzeni we wszystkich 6 stopniach swobody.
Daje to olbrzymie możliwości. Wystarczy wziąć dowolne urządzenie które obsługuje technologię AR do ręki i zamienić je w tańszy odpowiednik Hololens czy Magic Leap. Można by powiedzieć, że wygoda użytkowania gogli AR/MR w porównaniu do telefonu czy tabletu, który musimy trzymać w ręku, jest bezdyskusyjna. Ale i tutaj firma ma swoje rozwiązanie w postaci gogli Bridge. Niestety są one kompatybilne tylko z telefonami iPhone (6S, 7, 8, XS, X).
A co faktycznie znajduje się w środku? Sporo:
- para kamer podczerwieni
- projektor laserowy
- szerokokątna kamera monochromatyczna (160 stopni FOV) do śledzenia, lub
- kamera RGB (85 stopni FOV) – w tym przypadku głębia badana jest na podstawie zmian koloru obrazów
- USB 3.0 (Type-C)
Producent dba o dostępność urządzenia dla wielu platform. SDK kompatybilne jest z systemami Linux, Windows, Android i macOS. Urządzenie może zostać zaadoptowane do szeregu rozwiązań. Od prostego skanowania przestrzeni pomieszczeń czy mebli, a na dronach czy robotyce kończąc. Zastosowanie praktycznie jest nieograniczone.
Podoba nam się ta inicjatywa. W ten sposób otrzymujemy narzędzie za pomocą, którego technologia AR otrzymuje nieosiągalne do tej pory możliwości. Dodatkowo nie wymaga to dodatkowego czasu potrzebnego na wdrożenie w nową technologię.
O jednej rzeczy nie powiedzieliśmy, a co przypuszczam jest najważniejszą. Mianowicie cena i dostępność. Sprzedaż produktu podzielona jest na etapy. Dla niecierpliwych cena wynosi $599 i wysyłka zaczyna się od 10 grudnia. Jednak jest to urządzenie tylko z kamerą monochromatyczną. Bardziej cierpliwi mogą zapłacić o $100 mniej i poczekać do stycznia 2019. Ale jak poczekacie do marca, możecie zapłacić jedyne $399. Dwie ostatnie pozycje posiadają do wyboru kamerę monochromatyczną lub kolorową.
Całość inicjatywy można podsumować tylko tak: