To był 3 lutego 2020 roku. Tajemniczy startup z Francji zaprosił wszystkich na odsłonięcie kurtyny za pośrednictwem kanału YouTube. Równo o 23:00 polskiego czasu zaprezentowali oni swoje urządzenie.
Wydarzenie było o tyle ciekawe, że tak naprawdę niewiele zostało powiedziane z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Informacje jakie spływały od producenta były szczątkowe i skupiały się na jednym: headset AR/VR. Oczywiście pierwsze skojarzenia jak przychodziły wszystkim do głowy to fińskie Varjo. Ale Lynx pokazał niespodziankę:
Są to pierwsze gogle konsumenckie napędzane nowym procesorem Qualcomm Snapdragon XR2. Im dalej w specyfikację tym rob się gęściej. Rozdzielczość 1.600 x 1.600 przy 90Hz nie robi dużego wrażenia, ale już sama optyka tak. Zastosowano w nich pryzmat o kształcie katadioptrycznym. To nowatorskie rozwiązanie wygląda na dosyć duże i toporne jednak może mieć asa w rękawie. Tego typu soczewki pozwalają na zminimalizowanie przestrzeni pomiędzy nimi samymi, a wyświetlaczem. To wpływa na rozmiary obudowy (aczkolwiek one same nie wyglądają “filigranowo”)

Jak zapowiadał założyciel startupu tak też się stało. Gogle te są już dostępne w przedsprzedaży. Za $1.499 dolarów może stać się ich właścicielami. Wysyłka ma rozpocząć się w połowie 2020 roku więc całkiem niedługo.
Kot w worku
Ale to co mnie najbardziej martwi to absolutny brak jakichkolwiek dem z ich wykorzystaniem. Na próżno szukać czegokolwiek na stronie samego producenta czy nawet popularnych kanałach społecznościowych. O ile wirtualna rzeczywistość nie będzie tutaj dużą zagadką o tyle rozszerzona rzeczywistość już tak. Zapewne będziemy mieli tutaj do czynienia z technologią pass-through.

Za nim wydam $1.5K dolarów chciałbym mieć chociaż namiastkę tego co mnie czeka. Oczywiście daleki jestem od teorii spiskowych mówiących o mega przekręcie dorównującemu Pani Elizabeth Holmes i jej produktowi Theranos. Ale chyba warto by było pokazać chociaż odrobinę.
Jak macie wolna gotówkę i zainteresował Was ten produkt, możecie go zamówić na stronie producenta.