Od samego początku Valve starało się pokazać nowe kontrolery Knuckles z jak najlepszej strony. Miały być przełomowe i rewolucyjne. Pomijając tutaj sprzęt w postaci rękawic haptycznych, bo to kompletnie inna kategoria, Knuckles to naprawdę kawałek fajnej technologii.

Valve opublikowało dzisiaj materiał video, w którym pokazuje jakie są możliwości ich nowego kontrolera. Aplikacja Aperture Hand Lab” do złudzenia przypomina laboratoria rodem z gry Portal. I takie było zamierzenie firmy Cloudhead Games, która jest autorem. Całość prezentuje się naprawdę ciekawie, ale nie o to tu chodzi. Aplikacja pokazuje możliwości jakie dają kontrolery Knuckles.

 

Aby mieć możliwość zagrania w powyższy tytuł musicie posiadać oczywiście kontrolery które praktycznie za moment trafią w ręce pierwszych osób. Do tego gogle które współpracują z systemem śledzenia SteamVR (1.0 lub 2.0). Najbardziej dostępnymi goglami to oczywiście Vive/Pro. Dodatkowo wedle opisu z portalu Steam musimy posiadać wolną przestrzeń o wymiarach 1.5m x 1.5m, aby mieć swobodę ruchu i nie zrobić sobie ani nikomu w otoczeniu krzywdy.

Jeśli już uzbroicie się w taki sprzęt przed wami niezła zabawa. Kontrolery świetnie radzą sobie ze śledzeniem palców co otwiera zupełnie nowe możliwości interakcji. Chociażby zabawa w kamień, nożyce i papier, taka naturalna, a taka nie dostępna w przypadku standardowych kontrolerów. Interakcja z elementami 3D także staje się o wiele bardziej intuicyjna niż w przypadku zwykłych przycisków kontrolera. Może obiekt “fizycznie” złapać w dłoń, zacisnąć pięść i go przenieść. Każdy z naszych naturalnych palców staje się wirtualnym narzędziem, który wchodzi w interakcje z otoczeniem.

knuckles

Dla mnie jest to kolejny, milowy krok w technologii wirtualnej rzeczywistości. Mam nadzieję, że przyszli producenci takiego sprzętu pójdą właśnie w tą stronę. Koniec z dziesiątkami przycisków na kontrolerze, gripami i analogami. Valve pokazał, że dzięki temu zmieniamy zasady gry. Już w pierwszej dekadzie jeden z największych wizjonerów XX i XXI wieku, Steve Jobs, stwierdził, że urządzenia takie jak telefony nie potrzebują rysika. My mamy ich aż 10 na dłoniach. Wykorzystujmy je.