Istnieją już na rynku rozwiązania, które pozwalają na prezentowanie obiektów 3D w formie hologramów, jednak są to cały czas duże konstrukcje bez możliwości interakcji. “Help me Obi Wan Kenobi. You’re my only hope”. Kto pamięta tą scenę z Gwiezdnych Wojen? Prezentowana tam księżniczka Leia, była pierwszym typowym przykładem jak powinien działać hologram. Mimesys wraz Magic Leap, jest na to odpowiedzią.

Reżyserzy hitów kinowych postawili bardzo wysoko poprzeczkę, jeśli chodzi o zastosowanie technologii hologramu. Wielkie, interaktywne mapy, na których prezentowane są w czasie rzeczywistym ruchy jednostek nieprzyjaciela albo rozmowy na odległość z osobami, które jak żywe znajdują się przed nami. Teraz kolej na działy R&D aby urzeczywistnić tą wizję w otaczającym nas świecie. Jak do tej pory postępów wielkich nie ma. Są urządzenia, które potrafią prezentować dowolny model jako hologram. Jest to jednak “sztuczka” z punktu widzenia zastosowanej techniki. Kamera rzucająca obraz na specjalny pryzmat, a wszystko zamknięte w małej obudowie. Nie o to chodziło reżyserom. Jest jednak iskierka nadziei, a stoi za nią technologia Mixed Reality. A dokładniej Magic Leap i Mimesys.

Belgijski Mimesys

O Mimesys można było dowiedzieć się więcej na tegorocznych targach CES w Las Vegas. Startup mający swoją siedzibę w Belgii pokazał w jaki sposób wykorzystał technologię AR do przekazywania obrazu 3D na żywo. Wykorzystano w tym celu kamery Intel RealSense potrafiące analizować głębokość obrazu. W parze z okularami Magic Leap udało im się stworzyć coś na podobieństwo hologramu odtwarzającego obraz w czasie rzeczywistym. Kamera nagrywa użytkownika, a następnie dzięki szerokopasmowemu łączu, przekazuje obraz na okulary Magic Leap. A tam dzieje się już cała magia. Obraz w postaci hologramu 3D jest odtwarzany w dowolnej przestrzeni.

 

Magic Leap posiada swoja aplikację pozwalającą na virtualne spotkania, Avatar Chat. Jednak w tym przypadku mamy do czynienia z prostymi, graficznymi reprezentacjami naszej osoby, jak w prostych aplikacjach społecznościowych. Nie czekając więc długo, firma właśnie ogłosiła, że Mimesys staje się częścią Magic Leap. Jest to świetna wiadomość dla startupu bo wiąże się to z olbrzymim zastrzykiem gotówki, na cele rozwojowo-badawcze.

Concepts of communication imagined in science-fiction in the past 30 years are becoming now technically possible. – CEO Mimesys, Remi Rousseau

To już nie tylko film

Wyobrażacie sobie konferencję, na której biorą udział dziesiątki osób z czego tylko garstka jest fizycznie w sali? Pozostali reprezentowani są przez hologram, a fizycznie znajdują się tysiące kilometrów dalej? Możecie wymieniać dziesiątki filmów, w których taki scenariusz był przedstawiany. I powoli staje się to naszą rzeczywistością. Ok, sceptycy mogą podnieść głos, że tak naprawdę nie jest to do końca czysta forma hologramu. Potrzeba specjalnych okularów i kamer. I nie można się z nimi nie zgodzić. Jednak pamiętajmy, że tak naprawdę jest to dopiero początek drogi jaka czeka technologie MR/AR. Dzisiaj mamy na głowie sporego rozmiaru urządzenia, ale jutro może będzie ono niezauważalne, jak Vuzix.