W marcu 2018, Narodowa Galeria w Pradze we współpracy z hiszpańskim startupem NeuroDigital, otworzyła wyjątkową wystawę. Haptyka to technologia dzięki, której ludzie niewidomi i niedowidzący, mogą poczuć sztukę i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.
NeuroDigital zajmuje się projektowaniem sprzętu do wirtualnej rzeczywistości i ma w swoim dorobku urządzenie nazwane Avatar VR. Na pierwszy rzut oka nic nadzwyczajnego, ot zwykłe rękawiczki, które są śledzone w przestrzeni i pozwalają na odwzorowanie ruchu, swoim wirtualnym odpowiednikom. Ale potrafią coś jeszcze, coś co sprawia, że kupno licencji premium wiąże się nie tylko z uszczupleniem budżetu o niebagatelne 13,300 euro. Mianowicie potrafią przenieść do świata rzeczywistego, doświadczenie dotyku wirtualnych elementów, a wszystko za sprawą haptyki.
Wykorzystywana jest tutaj haptyka technologia, którą spotkać można w wielu miejscach nawet o tym nie wiedząc. Najeżdżając samochodem na pasy rozgraniczające jezdnię, można poczuć delikatne wibracje na kierownicy, informujące o zagrożeniu zmiany pasa. To właśnie haptyka. Najogólniej rzecz ujmując to sposób na mechaniczną komunikację z użytkownikiem, poprzez zmysł dotyku.
Firma wykorzystała swoją wiedzę i technologię do stworzenia rękawicy haptycznej. Pozwala ona na “fizyczne” dotykanie i poczucie kształtów wirtualnych. Sama myśl o możliwości poczucia czegoś wirtualnego, niestworzonego, budzi we mnie delikatny lęk. Zaczynamy przekraczać delikatną granicę pomiędzy tym co rzeczywiste i stworzone z materii, a tym co nie jest realne, skonstruowane z zer i jedynek, ale przybierające określony kształt.
W porozumieniu z praską galerią udało im się stworzyć niesamowite doznanie, można by powiedzieć, że dzieło dla osób niewidomych dzięki, któremu mają oni możliwość “dotykania” eksponatów. Jak sami twierdzą, dotyk sprawia, że oczami swojej wyobraźni są w stanie je zobaczyć i rozpoznać.
“Nie dotykać” to pierwsza zasada w galeriach. Tutaj nie ma na nią miejsca.