Dokładnie 28 czerwca pierwsze sztuki gogli Valve Index zaczęły trafiać do swoich pierwszych właścicieli. Otrzymują ją jedynie ci, którym udało się zakupić je w opcji pre-order. Jakby tego było mało Valve postanowiło udostępnić deweloperom pliki CAD dzięki, którym będzie można projektować własne komponenty.
W tym roku najgłośniej jest o 3 produktach, Oculus Quest, Valve Index i nadchodząca premiera HTC Cosmos. Można odnieść wrażenie, że pozostałe produkty to jedynie szum. Ale ma to swoje podstawy. Oculus Quest to naprawdę solidne urządzenie zbierające pozytywne opinie użytkowników. O HTC Cosmos nie wiele jeszcze można powiedzieć, czekamy na premierę w Q3, ale już można się domyślać, że może być to kolejny hit. Valve natomiast po pierwszym ujawnieniu informacji o nowym headsecie, podniósł ciśnienie wszystkim entuzjastom VR.
Co tak naprawdę czyni te gogle wyjątkowymi? Zacząć chyba należy od wyświetlacza. O ile rozdzielczość jest taka sama jak w przypadku Vive Pro o tyle tutaj mamy do czynienia z wyświetlaczem LCD. Niesie to za sobą lepsze odwzorowanie barw jednak za każdym razem powtarzamy, że LCD ma jednak gorszy stopień zaciemnienia od wcześniej stosowanych wyświetlaczy OLED. Na plus zasługuje tutaj odświeżanie na poziomie 120Hz. Jakby tego było mało jest także opcja 144Hz (eksperymentalna). Pokazały się już pierwsze recenzje i wrażenia z używania takiego odświeżania i odczucia są ponoć niesamowite.
Knuckles i wyjątkowe audio
Kolejną rzeczą jaka czyni te gogle wyjątkowymi to słuchawki. A w zasadzie nie słuchawki, a małe głośniki, które nie przylegają do uszu. Jest to kompromis pomiędzy słuchawkami zamkniętymi, a kompletnie otwartym systemem audio. Przestrzenność dźwięku robi ponoć duże wrażenie, a otwartość systemu sprawia, że nie jest on męczący po dłuższym używaniu. Niestety trzeba się liczyć z wadami otwartych systemów audio. Wszelkie głośniejsze dźwięki otoczenia będą do nas trafiać.
Trzecim ważnym elementem zestawu to kontrolery. Knuckles to kompletnie inna kategoria urządzeń. Posiadają one podobne funkcjonalności jak ich konkurenci, jednak kontrolery Vavle Index posiadają tajną broń. Mianowicie śledzenie palców. Ich konstrukcja pozwala na pełne wykorzystanie palców dłoni. Pasek okalający naszą dłoń utrzymuje kontroler na miejscu. Jest to wygodne, bo nie wymaga od nas ciągłego trzymania ich w zamkniętej dłoni. Sam system śledzenia palców może wprowadzić zupełnie nowe sposoby interakcji w świecie wirtualnym.
Pliki CAD dla moderów
Kiedy gogle zaczynają trafiać do swoich pierwszych odbiorców, Valve zrobiło niespodziankę. Nie chcąc zamykać rozwoju swojego urządzenia jedynie w swoich fabrykach, udostępniło pliki CAD dzięki, którym można będzie konstruować własne komponenty.
Wszystkie projekty dostępne są na licencji otwartej (Creative Commons License) i pozwolą deweloperom czy moderom na tworzenie własnych urządzeń peryferyjnych, które będą współpracować z headsetem. Tyczy się to gogli, ale także stacji bazowych Lighthouse. Ale zapewne największe zainteresowanie będzie przednią część gogli. To tam znajduje się zagłębienie w formie pustej przestrzeni pozwalającej na umieszczanie dodatkowych komponentów. Ułatwieniem jest także port USB 3.0 typ A, który znajduje się zaraz obok. Będzie można tam podłączać komponenty, które wymagać będą zasilania. Ważne jest, że konstruowane w ten sposób “nakładki” w żaden sposób nie będą zakłócać pracy urządzenia. Nie będą one przysłaniały żadnych sensorów ani czujników.
Wszystkie pliki dostępne są na serwerze Github tutaj. Znajdziemy tam:
- pliki STP w wysokie rozdzielczości mogące służyć jako model 3D
- pliki STP w niskiej rozdzielczości w formie podglądu
- rysunki z naniesionymi wymiarami urządzeń