Czy słyszeliście, że Qualcomm zaprezentuje swoje własne gogle VR? Nie? Nie dziwcie się bo nie wielu ludzi o tym wiedziało. I takie samo zaskoczenie nastąpiło w Las Vegas. Jakby tego było mało ich gogle mają rozdzielczość bijącą na głowę Vive PRO oraz funkcję …. ale to za moment.
Nie ma co ukrywać, że Qualcomm to firma, która ma olbrzymi wkład w rozwój technologii VR. Chociażby dlatego, że jest producentem czipsetu Snapdragon, który stanowi serce niemalże każdego urządzenia. Współpraca Qualcomm i HTC także nie jest żadną nowością. Vive Focus powstawał w ścisłej współpracy gigantów. Dzięki programowi HMD Accelerator, Qualcomm przyczynił się do rozwoju niejednego zestawu VR. Dzięki ich wsparciu powstało wiele urządzeń, które korzystały pełnymi garściami z ich dobrodziejstwa. Więc nie powinno być zaskoczeniem, że firma pracowała nad własnymi goglami w ciszy swoich laboratoriów.
Ale nie to jest informacją torpedującą. Qualcomm nazywa swój produkt jako referencyjny dzięki, któremu powstało wiele inspiracji dla innych producentów. Pokazywane gogle mają odczepiany przedni panel na [i tu niespodzianka] telefon. Ta informacja była skrzętnie ukrywana (lub zostawiana jako niedopowiedzenie) przez HTC w związku z ich nowymi gogalmi Cosmos. Oczywiście istnieje także możliwość podłączenia gogli do komputera PC, poprzez znajdujące się w nich złącze USB-C. W przypadku korzystania ze smartfona, telefon nie pełni roli wyświetlacza (jak w przypadku GearVR). Telefon staje się centralną jednostką obliczeniową która zasila całe gogle. W ten sposób stają się one mobilne.
Jednak to nie jedyna różnica. Gogle Qualcomm także posiadają uchylny cały przedni panel oraz słuchawki, które można po prostu odczepić i zastąpić swoimi ulubionymi.
Te wszystkie podobieństwa pomiędzy goglami oraz cała historia współpracy firm dokładnie pokazuje czym są gogle Vive Cosmos oraz na czym są wzorowane. Jednak w jednym aspekcie HTC dalej nabiera wody w usta. Ale tutaj znowu Qualcomm przychodzi z pomocą. Bardzo lubią się chwalić swoim produktem. Firma sporo mówi o zastosowanym wyświetlaczu, który daje najostrzejszy obraz dostępny na rynku wraz z absolutnie minimalnym efektem screen-door. Rozdzielczość tegoż wyświetlacza to 2160×2160 … na oko. To jest olbrzymi skok w porównaniu chociażby z Vive Pro (niemalże dwukrotny). Jeśli pokrywają one do tego około 100 FOV, to faktycznie mamy do czynienia z jednym z najlepszych wyświetlaczy na rynku. Czy Cosmos został wyposażony w ten sam wyświetlacz? Niestety nie wiemy. HTC pod tym względem jest nieubłagane i nie chce wyjawić więcej szczegółów technicznych.
Jednak przypuszczamy, że Cosmos posiada te same komponenty co Qualcomm. Bo czemu miało by być inaczej.
Qualcomm na targach prezentował swoje gogle we współpracy z ich smartfonem o symbolu MTP-8150, napędzany procesorem Snapdragon 855 .Określają go jako wczesny development kit i na pewno w tej formie nie trafi do sprzedaży.