Rok 2020 był dla wszystkich rokiem bardzo ciężkim. Brak możliwości bezpośrednich spotkań, szczególnie tych na masową skalę dotknął mocno branże muzyczną. Ograniczenia w organizacji koncertów spowodował, że wielu z nich wręcz zniknęło ze sceny. Niektórzy nie złożyli jednak broni. Sięgając po technologie immersyjne szukają nowych dróg dotarcia do swojej widowni. Tak jest w przypadku francuskiej legendy muzyki elektronicznej Jean-Michel Jarre’a. Noworoczny koncert artysty połączony z premierą jego nowej płyty odbył się w 100% w przestrzeni VR!
Koncerty w przestrzeni VR są bardzo ciekawą formą rozrywki zdecydowanie bardziej angażującą niż oglądanie TV czy YouTube. Dają artystom dostęp do zdecydowanie szerszego wachlarza środków wyrazu. Poza przekazem muzycznym pozwalają zaprojektować całe doświadczenie, kreując świat nie nanoszący ograniczeń naszej codziennej rzeczywistości. Tak też było w trakcie koncertu Jean-Michel Jarre’a. Jego potrzeby wykonana została trójwymiarowa replika katedry Notre-Dame. W trakcie kolejnych utworów katedra wypełniona została przestrzennymi efektami wizualnymi, których nie dałoby się odtworzyć w rzeczywistej katedrze.
Występ artysty był jednym z dłuższych tego typu wydarzeń w przestrzeni VR gdyż trwał prawie godzinę. Artyści często decydują się na krótsze wydarzenia jak choćby 15 minutowy występ Travis’a Scott’a w przestrzeni gry Fortnite. Artyści na tym etapie eksperymentują z takimi środowiskami. Nie bez znaczenia są też wymagania i ograniczenia techniczne.
Cieszy rosnąca ilość użytkowników, a co za tym idzie popularność i opłacalność tego typu wydarzeń. Występ połączony z premierą płyty Jean-Michel Jarre’a przeprowadzony został we wciąż niszowej przestrzeni komunikatora VRChat mającego 38 000 tysięcy zarejestrowanych użytkowników. Na żywo koncert oglądało 26 000 co stanowi rekord tej platformy. Dla porównania wydarzenie “Astronomical” Travisa Scott’a w ramach platformy Fortnite przyciągnęło 12.3 miliona widzów. Zaznaczmy jednak, że nie jest to przestrzeń VR a klasyczna i bardzo szeroko dostępna gra mająca 350 milionów użytkowników na całym świecie.
Trend koncertów w wirtualnych przestrzeniach z pewnością nie zniknie, a wydarzenia takie jak pandemia będą jedynie go nasilać. Sam format broni się również prostszą logistyką, a co za tym idzie mniejszymi kosztami organizacji przy odpowiedniej skali. Rośnie również komfort użytkowania gogli VR i ich popularyzacja wśród użytkowników, czego świetnym przykładem jest Oculus Quest 2. Czynniki te przełożą się na coraz większego zainteresowania środowiskami immersyjnymi ze strony artystów, a co za tym idzie bogatszą ofertę wydarzeń dla użytkowników. Tego zarówno sobie jak i wam życzę w nowym 2021 Roku!