Jak grzyby po deszczu wyrastają nam co rusz kolejne headsety, kompatybilne z platformą Windows Mixed Reality. Acer zdaje się chce tutaj przodować.

Windows przyciąga do siebie, jak magnes, kolejnych producentów sprzętu. Kiedy uruchomili platformę Windows Mixed Reality, chyba każdy producent obrał sobie za cel posiadanie choć jednego sprzętu pod banderą WMR. Acer posiadał już w swojej ofercie model, który ujrzał światło dzienne zaraz po premierze platformy Windows Mixed Reality. Dzisiaj ogłasza nową wersję, OJO 500 (czytaj: ‘O-ho’).

Acer OJO
źródło: uploadvr.com

Zestaw dosyć dużo czerpał z headsetu Samsung Odyssey HMD. To co było do tej pory zarezerwowane tylko dla niego, otrzymał Acer, czyli zintegrowane audio i manualnie dostrajanie odległości między źrenicami.

Ale największą ciekawostką jest możliwość demontażu headsetu zawierającego optykę, od pasków utrzymujących go na głowie. Podobne rozwiązanie widzieliśmy już zestawie firmy Sensics. Pozwala to na używanie jednego headsetu wśród wielu osób bez konieczności ciągłego dopasowywania mocowania. A mamy je dwa. Acer wyposażył swój zestaw w standardowe mocowanie twarde (plastikowa obudowa), ale także wersję miękką, czyli pasek regulowany na rzepy.

Parametry nie zmieniły się w stosunku do poprzednika. Na pokładzie dalej króluje wyświetlacz LCD 1440×1440, 90 Hz.

Nie jest to sprzęt hi-endowy ani stanowiący (jak określa to Acer) kolejną generację headsetów. Bardziej plasowałbym go na low-endowych zastosowaniach marketingowych, gdzie sprawdzi się naprawdę świetnie. Niewątpliwą zaletą jest pójście w stronę platformy Windows Mixed Reality, która nie wymaga wiele zachodu przy konfiguracji i jest stosunkowo prosta w implementacji nowych produkcji. Takie było założenie twórców WMR. Do tego wszystkiego nie potrzebuje on stosowania czujników śledzenia ruchu (tak jak w przypadku chociażby HTC Vive), ponieważ zestaw korzysta z techniki śledzenia inside-out (urządzenia samo w sobie śledzi swoje położenie w przestrzeni). Kwestią dyskusyjną jest dokładność tej technologii śledzenia w starciu z outside-in, ale mówimy tutaj o sprzęcie, które nie mierzy w topowego odbiorcę.

Sprzedaż sprzętu ruszyć ma w listopadzie i będzie kosztował $500. Czekamy na pierwsze dostępne egzemplarze do testów.