Takiego obrotu spraw chyba nikt się nie spodziewał. Koronawirus pustoszący gospodarkę powoduje, że producenci zaczynają myśleć o przenoszeniu swoich produkcji na własne podwórko. Czy to początek końca dla chińskich fabryk?

Piekło by zamarzło, gdyby powyższa informacja okazała się autentyczna. Musimy to sprostować, niestety nie. Facebook nie ma w planach takiego ruchu. To nasz żart z okazji dnia pierwszego kwietnia. Aczkolwiek gdyby tak się nad nim dłużej zastanowić… nie. To się nigdy nie stanie.

Od kilku tygodni borykamy się z pustymi półkami ze sprzętem VR. Praktycznie święta bożego narodzenia były pierwszym sygnałem, że sprzętu na rynku jest najzwyczajniej za mało. Oculus Quest okazał się hitem jako prezent gwiazdkowy. W styczniu wydawało się, że wszystko wróci do normy, ale stało się kompletnie inaczej. Na to niestety nie miał wpływu nikt, ponieważ pandemii nie byliśmy w stanie przewidzieć. Dokładnie ten sam kłopot ma Valve z dystrybucją Index’ów czy Nreal. Praktycznie cała produkcja w chińskich fabrykach zamarła. Ale Mark Zuckenberg wyciąga z tej lekcji wnioski i przechodzi do działania.

fb
źródło: Inverse
Made in USA

Wielkie firmy chyba zbyt mocno zaufały fabrykom na dalekim wschodzie do tego stopnia, że są od nich niemalże w 100% zależne. Facebook chce to zmienić. Firma właśnie ogłosiła, że w najbliższych tygodniach uruchomi pierwszą linię produkcyjną na terenie USA. Tym samym chce zapoczątkować proces przenoszenia produkcji z chin do swojego kraju.

Co ciekawe robi to w trakcie panującej pandemii w samych Stanach Zjednoczonych. Zadanie nie będzie na pewno łatwe, ale wydaje się, że determinacja giganta jest olbrzymia.

oculus-quest
Quest wraca na półki

Wiele osób zadaje sobie dzisiaj pytani, kiedy nastąpi powrót sprzętu na półki sklepowe. Dzisiaj możemy liczyć jedynie na lokalnych resellerów, których gdzieś w zakamarkach zalega towar.

Idąc w ślad za komunikatem firmy, pierwszy sprzęt ma zjechać z taśmy już pod koniec tego miesiąca. Jest jednak pewien haczyk. Na pierwszy rzut firma zdecydowała na produkcję jedynie wersji 64GB. Będzie zatem taniej, ale miejsca będzie mniej. Tym samym nie jest podane, kiedy nastąpi produkcja wersji 128GB. Być może produkt sygnowany napisem “Made in USA” będzie miał jedynie 64GB, a wersja 128GB będzie dalej produkowana na terenie Chin jak tylko będzie taka możliwość.

“Świat się zmieni nie do poznania”

Te słowa wypowiadają naukowcy, którzy już analizują jak będzie wyglądała nasza przyszłość po pandemii. Czy krok, na który zdecydował się Facebook rozpocznie większy ruch ze strony innych firm? Być może.